„Zostawmy sobie miejsce na wódkę, golonki i dziczyznę”

Opublikowano:
Autor:

„Zostawmy sobie miejsce na wódkę, golonki i dziczyznę” - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Fantazyjna dekoracja pod sufitem, białe obrusy na stołach, a na nich kwiaty i pyszne słodkości – a wszystko to z okazji otwarcia świetlicy wiejskiej w Smolicach.

Prócz radnych w nowo wyremontowanym obiekcie zgromadzili się sołtysi, mieszkańcy Smolic, szefowie działających we wsi organizacji oraz zaproszeni goście. - Życzę wszystkim, którzy będą korzystać z tego obiektu aby im dobrze służył. Życzyłbym sobie, aby drzwi do świetlicy nigdy nie były zamknięte. Wtedy będę miał przeświadczenie, że środki które przeznaczyliśmy na realizację projektu zostały dobrze zainwestowane – mówił Bernard Jasiński, burmistrz Kobylina. I podziękował gospodarzowi wsi za zaangażowanie w remont sali. - Sołtys od początku podchodził z zaangażowaniem do każdego zadania związanego z realizacją tej inwestycji. Józef Ratajczak nie pozostał włodarzowi Kobylina dłużny. - Dziękuję burmistrzowi za podejmowanie właściwych decyzji. I zapewnił, że sala będzie wykorzystana, a mieszkańcy wsi będą o nią dbali. - Powstał piękny obiekt, który ma służyć wszystkim do organizowania imprez, zabaw, zawodów sportowych, spotkań. (…) Będziemy się starali, by wewnątrz jak i na zewnątrz budynek był chlubą naszej wsi. Wszystkich też zachęcam by tak samo myśleli – oznajmił Józef Ratajczak.Wygląd sali po remoncie wzbudził aplauz wśród zebranych. - Jest lepiej niż było. Bardzo ładnie to teraz wygląda – chwalili mieszkańcy wsi. A goście żartowali, że oficjalne otwarcie przygotowano wystawnie. - Zostawmy sobie miejsce na wódkę, golonki i dziczyznę. Zaraz pewnie wjadą na stół.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE