Korina Pierzchała to rodowita kobylinianka, która od kilkunastu lat mieszka w Lesznie. Artystka na wystawie zaprezentuje fotorealistyczne portrety w ołówku oraz portrety eksperymentalne.
Jestem samoukiem, a rysunkiem zajmuję się hobbystycznie od 2 lat - mówi Korina Pierzchała.
Goście obecni na wernisażu Koriny Pierzchały mogli obejrzeć hiperrealistyczne portrety wykonane ołówkami oraz obrazów stworzonych naturalnymi barwnikami i wykończonych złotą farbą.
Zaproszeni na wernisaż goście byli pod wrażeniem jakości przedstawionych obrazów i nie szczędzili autorce ciepłych słów. Były też kwiaty i upominki. W imieniu Gminnego Ośrodka Kultury w Kobylinie gratulacje złożyła Dyrektor GOK Anna Rowicka. Cieszymy się niezmiernie odkryciem wyjątkowego talentu Koriny, tym bardziej że jest ona od urodzenia związana z naszym miastem. Dla części gości wystawa była okazją do spotkania po latach. Gwar w holu GOKu słychać było jeszcze długo po części oficjalnej - mówi Jagienka Grzesiak z Gminnego Ośrodka Kultury w Kobylinie.
Ci, którzy nie mieli okazji podziwiać obrazów Koriny podczas wernisażu nadal mogą to zrobić w kobylińskim GOK-u.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.