Koźmin Wlkp. Prace inwentaryzacyjne na cmentarzu żydowskim [ZDJĘCIA]

Żydowski cmentarz w Koźminie Wlkp. jest oczkiem w głowie członków Stowarzyszenia Krotochwile, którzy co roku przeprowadzają na nim prace porządkowe i inwentaryzacyjne. 

Cmentarz żydowski w Koźminie Wielkopolskim to wyjątkowy zabytek nie tylko w skali lokalnej, ale i całego regionu. W Wielkopolsce zachowało się w tak dobrym stanie zaledwie kilka takich nekropolii. Większość podzieliła los synagog i została zniszczona przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej. Koźmiński cmentarz to świadek wielowiekowej i wielokulturowej przeszłości tego miasta - podkreśla Paweł Bajerlein, prezes Stowarzyszenia Krotochwile. 

Cały teren cmentarza został wykoszony, po czym wolontariusze usunęli chwasty, posprzątali i uporządkowali teren oraz zakończyli trzeci, ostatni już etap inwentaryzacji. Ostatnie 64 kwatery zostały zmierzone, sfotografowane, a inskrypcje zostały spisane. 

Przez wszystkie dni pracowało w sumie 15 wolontariuszy zarówno z Koźmina Wlkp. i okolic, jak też z odległych części Polski. W prace włączyli się także strażacy z OSP Czarny Sad. Jak co roku, także i tym razem odnalezione zostały fragmenty macew. Z części spośród nich udało się ułożyć niemal całą macewę Matyldy Mamlok. Analiza spisu pochowanych sprzed ponad stu lat pozwoliła ustalić miejsce jej pochówku. Po wielu latach macewa Matyldy Mamlok powróciła na swoje miejsce - informuje Paweł Bajerlein.

Po zakończeniu prac na cmentarzu żydowskim w Koźminie Wlkp. członkowie stowarzyszenia przetłumaczyli inskrypcje. Wyniki ich prac można znaleźć na portalu www.jewishwlkp.pl. 

Sukcesywnie są tam dodawane kolejne opracowane nagrobki. Na stronie tej można także znaleźć wykaz żydowskich mieszkańców. Póki co obejmuje on kilkaset nazwisk głównie z Krotoszyna. W najbliższych miesiącach baza ta powiększy się o następne osoby. Warto podkreślić, że dzięki prowadzonym pracom i publikowaniu wyników inwentaryzacji na portalu, Stowarzyszeniu udaje się nawiązywać kontakt z kolejnymi potomkami koźmińskich Żydów - podkreśla prezes Stowarzyszenia Krotochwile. 

Projekt dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa.