Ponad 300 osób zjawiło się w minioną niedzielę w sali krotoszyńskiego kina ?Przedwiośnie?, by wysłuchać koncertu instrumentalistki Gaby Kulki z zespołem oraz wesprzeć akcję charytatywną Lions Club Krotoszyn. Ta miała na celu zebranie środków finansowych na wsparcie letniego wypoczynku dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. ? Ktoś powie, że być może dla tych dzieci, które mają także inne potrzeby, kolonie nie są najważniejsze. Natomiast nic bardziej mylnego. Chodzi o to, by te dzieci miały okazję wyrwania się ze swoich środowisk, zobaczenia innego życia, żeby pokazać im, że przez własne działanie mogą bardzo wiele osiągnąć ? przemawiał do zebranych w kinowej sali Zbigniew Romała, prezydent Lions Club w Krotoszynie. Zanim jednak zabrzmiały pierwsze akordy, szef krotoszyńskich ?lwów? pokrótce przypomniał ideę klubu. ? Ponad 20 lat temu grupa młodych ludzi postanowiła zintegrować pojedyncze działania każdej osoby we wspólne działania uznając, że w grupie można zrobić więcej. Wtedy mieliśmy takie wyobrażenie, że jak zaczniemy działać charytatywnie, to znikną wszyscy potrzebujący. Przez ten czas nie dość, że potrzebujących nie ubyło, to wręcz przybyło ? mówił prezydent Lions Club w Krotoszynie. Później na scenie królowała już tylko Gaba Kulka z zespołem, która wykonała kilkanaście utworów, głównie z najnowszego albumu ?The Escapist?.
Ponad 300 osób zjawiło się w minioną niedzielę w sali krotoszyńskiego kina „Przedwiośnie”, by wysłuchać koncertu instrumentalistki Gaby Kulki z zespołem oraz wesprzeć akcję charytatywną Lions Club Krotoszyn. Ta miała na celu zebranie środków finansowych na wsparcie letniego wypoczynku dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. – Ktoś powie, że być może dla tych dzieci, które mają także inne potrzeby, kolonie nie są najważniejsze. Natomiast nic bardziej mylnego. Chodzi o to, by te dzieci miały okazję wyrwania się ze swoich środowisk, zobaczenia innego życia, żeby pokazać im, że przez własne działanie mogą bardzo wiele osiągnąć – przemawiał do zebranych w kinowej sali Zbigniew Romała, prezydent Lions Club w Krotoszynie. Zanim jednak zabrzmiały pierwsze akordy, szef krotoszyńskich „lwów” pokrótce przypomniał ideę klubu. – Ponad 20 lat temu grupa młodych ludzi postanowiła zintegrować pojedyncze działania każdej osoby we wspólne działania uznając, że w grupie można zrobić więcej. Wtedy mieliśmy takie wyobrażenie, że jak zaczniemy działać charytatywnie, to znikną wszyscy potrzebujący. Przez ten czas nie dość, że potrzebujących nie ubyło, to wręcz przybyło – mówił prezydent Lions Club w Krotoszynie. Później na scenie królowała już tylko Gaba Kulka z zespołem, która wykonała kilkanaście utworów, głównie z najnowszego albumu „The Escapist”.