3 mln zł ma pochłonąć wykonanie nowoczesnej sali, jej wyposażenie i renowacja elewacji budynku Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury. W ten sposób powstałby tzw. JAK. Plan ambitny, a skąd kasa na inwestycję? Otóż ponad 2,2 mln zł szef ośrodka chciałby pożyczyć z Jessici, a 751 tys. zł i poręczenie pożyczki zapewnić miałby budżet gminny. I tu zaczynają się schody. Sala, której wykonanie marzy się Wojciechowi Szuniewiczowi w obiekcie KOK przy ul. 56 Płk. Piechoty Wlkp. w Krotoszynie, ma mieć amfiteatralną widownię na 288 osób. Widownia będzie składana. Kiedy zniknie, w sali zrobi się mnóstwo miejsca do tańczenia na koncercie rockowym, dyskotece czy zabawie. Obiekt będzie posiadał zmienną akustykę i zostanie wyposażony w mobilną, dźwiękoszczelną ścianę. Budynek zyska też nową elewację. Ta nowa twarz ośrodka kultury raz na zawsze zażegnałaby kłopoty lokalowe. Bo KOK boryka się z brakiem odpowiedniej sali. – Koncert hip-hopowy musieliśmy zorganizować w kinie, które się na tego typu przedsięwzięcie nie nadaje. Nie ma w mieście miejsca z odpowiednią akustyką, gdzie można zorganizować koncert np. rockowy czy symfoniczny – mówi Wojciech Szuniewicz, szef KOK-u. Dodaje, że KOK chce stymulować rozwój społeczny i odpowiadać na potrzeby aktywnych mieszkańców powiatu, do czego potrzebne jest narzędzie, czyli m.in. sala. (mp)Szerzej czytaj w aktualnym numerze Gazety Krotoszyńskiej
Nowa sala do tańca i do różańca
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Kultura
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE