Tak się bawiliście na Dniach Koźmina Wlkp. 2023 [FOTORELACJA]

Dni Koźmina świętowano od 2 do 4 czerwca. Piątkowy wieczór to przede wszystkim dobry rock i rap.

Występ zespołu Sztywny Pal Azji - jak mówią fani - przywodził na myśl dawne koncerty na festiwalu w Jarocinie. 

Ponadczasowe utwory i świetny wokalista. Mega występ. Niech żałują ci, którzy nie byli - mówi fanka grupy, która na koncert przyjechała... właśnie z Jarocina.  

Po nich scenę przejął raper BRO, który porwał publikę - szczególnie tę młodszą część. Piątkowe świętowanie zakończyło Silent Disco - czyli impreza, podczas której tańczy się do muzyki słuchanej przez słuchawki. 

Goście, którzy w sobotni wieczór przybyli do Koźmina, też nie mogli być zawiedzeni. Poprzedzony występem zespołu Słowianki koncert grupy De Mono wzbudził wśród publiki niemało emocji.

Piosenki De Mono to muzyka mojej młodości - mówi pani Ela, która przyszła na koncert z mężem. - Utwór "Kochać inaczej" to moja ulubiona piosenka. Cieszę się, że mogę ich zobaczyć dziś na żywo.

Podobnego zdania jest też pan Paweł, który zabrał na koncert całą swoją rodzinę.

Piosenek De Mono słuchałem, gdy byłem jeszcze w klasie maturalnej. Super kapela. Szkoda, że nie zagrali "Statków na niebie" - mówił z nutką rozczarowania. 

Choć fani bawiący się pod sceną długo domagali się zagrania przez zespół tego utworu, musieli obejść się smakiem. Jak wyjaśnił Andrzej Krzywy - wokalista zespołu - w wyniku procesu, jaki wytoczył im były już członek ich grupy - De Mono straciło prawa do wykonywania "Statków na niebie".

Za bezprawne wykonanie tej piosenki grozi mi nawet trzy lata więzienia - wyjaśnił swym fanom Krzywy - a ja tam nie chce trafić. Mam do czego wracać - dodał ze śmiechem.

Koncert zespołu De Mono zakończył się bisami, a publiczność długo po jego zakończeniu bawiła się jeszcze na Podzamczu. 

Gwiazdami niedzielnych obchodów Dni Koźmina byli - legendarny Andrzej Rosiewicz i oraz młody utalentowany wokalista - IGNACY.