Hubi, bo tak mówili do niego najbliżsi miał tylko 4 latka. W lipcu 2020r. zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy neuroblastoma. Lekarze nie dawali mu szans na życie, ale nie poddał się. Walczył codziennie, a razem z nim jego dzielni rodzice i starszy brat.
Ich walka trwała dwa lata. Niestety nie udało się jej wygrać. Hubert Roszkiewicz odszedł od nas w niedzielę 19 czerwca o godzinie 18.00.
- Założył Anielskie skrzydełka i został ślicznym, czarnowłosym Aniołkiem. Bardzo Wam wszystkim dziękujemy, że byliście z nami przez te ostatnie 2 lata, że dopingowaliście Hubcia w walce, dawaliście nam siłę – napisała jego mama Anna Roszkiewicz.
Ostatnie pożegnanie Hubcia odbędzie się w sobotę 25 czerwca o godzinie 11.00, w Sanktuarium Matki Bożej w Kuczkowie.
Najbliżsi Hubcia maja prośbę do osób, które razem z nim chcą pożegnać ich synka.
- Prosimy o nie ubieranie się na czarno, oraz zamiast kwiatów o drobne zabawki, które przekażemy na nasz oddział onkologii do koszyczka w gabinecie zabiegowym jako nagrody za dzielność tych małych, kochanych wojowników – apelują rodzice Hubcia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.