Pierwsze wakacyjne pielgrzymki do Częstochowy dotarły na początku lipca. Jednak większość grup wyruszy tam w takim terminie, który pozwoli pielgrzymom wziąć udział w Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (15 sierpnia) lub w Uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej (26 sierpnia).
Pielgrzymka na Jasną Górę. Ile do przejścia mają najliczniejsze grupy?
Pielgrzymami, którzy mają najwięcej kilometrów do przejścia, są Kaszubi z Helu. Do pokonania mają aż 638 kilometrów. Grupa wyruszy 25 lipca o godz. 6, z kościoła Bożego Ciała, a na Jasną Górę wejdzie 12 sierpnia. Hasłem tegorocznego pielgrzymowania i tematem ich rozważań oraz konferencji będą słowa: "Maryja wstała i poszła z pośpiechem".
- Po 550 km do przejścia mają pielgrzymi z Gdańska i Ełku. Oni również wyruszą pod koniec lipca.
- Grupa z Rzeszowa wyjdzie 4 sierpnia, a na miejscu będzie po 9 dniach. Do przejścia będzie miała ok. 300 km.
- Również ok. 300 km będą iść wierni z Poznania.
- 320 kilometrów do pokonania będą mieli pielgrzymi z Lublina. Trasę pokonają w terminie 3-14 sierpnia.
- Tylko trzy dni iść będą pielgrzymi z Łodzi. W Częstochowie, po przejściu ok. 130 km, przebywać będą od 24 do 27 sierpnia.
Wymienione grupy należą do tych najliczniejszych w Polsce. Co roku na pielgrzymkę rusza stamtąd po kilkuset wiernych. Oczywiście najliczniejsze grono - kilka tysięcy ludzi - wyruszy ze stolicy. Będzie to kilka pielgrzymek, które z Warszawy wyjdą 5/6 sierpnia, a na Jasną Górę wejdą w dniu Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Co wziąć na pielgrzymkę i jak się do niej przygotować? Poradnik
W całej Polsce wciąż trwają zapisy. Osoby, które w pielgrzymce wezmą udział po raz kolejny zapewne wiedzą, jak się do niej przygotować. Pielgrzymi-nowicjusze muszą wiedzieć o kilku ważnych sprawach.Pielgrzymujący na Jasną Górę dziennie średnio pokonują około 35 kilometrów. Dlatego warto pomyśleć o wygodnych butach. Doświadczeni uczestnicy radzą, aby wziąć dwie pary – sandały oraz buty sportowe. Pamiętajmy, że największym błędem jest zabieranie nowych butów. Może się to skończyć obtarciami. Warto również pomyśleć o dobrej jakości skarpetkach, w których stopa będzie się mniej pociła. Oprócz cienkich par warto zabrać również nieco grubsze, które przydadzą się podczas chłodniejszych wieczorów.
Jeżeli chodzi o pozostałą garderobę, nie zapominajmy, że nie jest to wycieczka rekreacyjna, a pielgrzymka. Zrezygnujmy więc z bluzek z dużym dekoltem, czy krótkich spódniczek. Pamiętajmy za to o:
- dresie i ciepłej piżamie,
- ciepłym swetrze,
- płaszczu przeciwdeszczowym
- workach, którymi, w razie opadów, zakryjemy plecak.
Weźmy pod uwagę, że będziemy zapewne szli w pełnym słońcu, dlatego zabierzmy kremy z wysokim filtrem oraz nakrycia głowy. Do podręcznego plecaka włóżmy również:
- tabletki przeciwbólowe,
- magnez,
- wapno,
- plastry,
- bandaż elastyczny,
- maści przeciwzapalne,
- węgiel,
- chusteczki nawilżane,
- płyn antybakteryjny,
- środek na komary.
Na listę rzeczy do spakowania wpiszmy również zestaw sztućców oraz metalowy kubek, powerbank, ładowarkę do telefonu, drobne pieniądze, czy jedzenie i wodę. Niezbędna będzie oczywiście również karimata i śpiwór (warto zapytać organizatora, czy również namiot).
Oczywiście nie będziemy musieli tego wszystkiego ze sobą nosić. Większy plecak będzie podróżował za nami w autokarze lub busie, mniejszy z niezbędnymi rzeczami, na naszych plecach (powinniśmy do niego schować również kartę pielgrzyma oraz dowód tożsamości).
Jeżeli chodzi o posiłki, to grupy zazwyczaj korzystają z gościnności gospodarzy. Tych, jak zapewniają wprawieni pielgrzymi, nie brakuje. Do wyboru są kanapki, zupa, owoce, czasem drugie danie. Podczas postoju można również zrobić zaopatrzenie w sklepie. Zabronione jest spożywanie alkoholu.
Pierwsi pielgrzymi już na Jasnej Górze
Kolejni pielgrzymi wciąż docierają do Częstochowy. W środę, 5 lipca, do miasta weszła już m.in. grupa z kościoła Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Rudzie Śląskiej Goduli. Część wiernych przyszła pieszo, pozostali dojechali autokarami, aby tutaj przeżyć tzw. dzień godulski.Jak przyznaje biuro prasowe Jasnej Góry, ludzie decydują się na taką podróż z różnych powodów. Jedni idą, żeby się pomodlić o zdrowie kogoś z rodziny, inni, bo to ich rodzinna tradycja, jeszcze kolejni, bo chcą przeżyć przygodę i zobaczyć się, jak to jest. Dla wszystkich jest to na pewno niezapomniane przeżycie.
Pielgrzymi z parafii Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Rudzie Śląskiej Goduli weszli na Jasną Górę śpiwewając "Matko, ja wielbię Cię, Matko, ja kocham Cię, O Matko, spójrz, pobłogosław mnie". To nie jest jedyna grupa ze Śląska, która w 5 lipca modliła się w Sanktuarium. Przyszli też np. pątnicy z parafii Królowej Różańca Świętego w Łaziskach Górnych, którzy w myśl swojego hasła powiedzieli, że ruszyli „w drogę z Maryją, ponieważ Ona wszystko rozumie i można Jej wszystko zawierzyć”
- informuje biuro prasowe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.