Jak się okazało, za kierownicą siedział 35-letni kierowca. Policja poinformowała, że zarówno sprawca, jak i ofiary nie były mieszkańcami Międzyzdrojów. Śledczy przyznali, że podejrzany wsiadł za kółko pod wpływem narkotyków i dopalaczy. Grozi mu do 20 lat pozbawienia wolności.
Wypadek w Międzyzdrojach. Mężczyzna wjechał w spacerującą rodzinę
Do wypadku doszło 23 grudnia po godzinie 18, na ulicy Dąbrówki w Międzyzdrojach. Według wstępnych ustaleń, kierujący samochodem osobowym marki Audi uderzył z dużą prędkością w spacerującą rodzinę. Po wypadku 35-latek nie udzielił poszkodowanym pomocy, tylko uciekł z miejsca zdarzenia. Po dwóch godzinach był już w rękach policji.W wyniku zdarzenia śmierć poniosły dwie dorosłe osoby i dziecko. Na miejscu zmarła 43-letnia kobieta. O życie 44-latka oraz 7-letniego chłopiec walczyli ratownicy, niestety nieskutecznie. Ranna została 12-letnia dziewczynka. Została ona przetransportowana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak relacjonował na antenie TVN 24 młodszy brygadier Tomasz Kubiak ze szczecińskiej straży pożarnej, kiedy strażacy przyjechali na miejsce zastali "osoby porozrzucane wokół ulicy". Na środku był samochód. – To wąska uliczka, ruch nie był zbyt duży – przyznał. Dodał, że na miejscu nie było kierowcy. Ten miał zostawić na miejscu samochód i oddalić się.
Kierowca usłyszał zarzuty. Odmówił składania wyjaśnień
Kierujący samochodem został zatrzymany po policyjnej obławie. Natychmiast został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie, wynik był negatywny. Ponadto pobrana została mu krew do badań specjalistycznych. W poniedziałek mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Śledczy przyznali, że kierował pod wpływem ecstasy i dopalacza alpha-PHP.Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, poinformował, że podejrzany usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, znajdując się pod wpływem środków odurzających, ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz zarzut kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających.
Mężczyzna został przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie ustosunkował się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień – poinformował prokurator.
Portal Kresy.pl poinformował, że zwrócił się z pytaniami do śledczych o narodowość kierowcy. W środę st. sierż. Katarzyna Jasion, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Kamieniu Pomorskim przekazała, że sprawca to obywatel Ukrainy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.