To najlepsze miejsce wywalczone podczas sześciu lat gry w kaliskiej okręgówce. Spełniony został cel zbliżenia się do czołówki i wyjścia z zajmowanych dotąd piątych bądź szóstych miejsc. Rundę jesienną krotoszynianie zakończyli na dziewiątym miejscu, ale strata do poprzedzających przeciwników była niewielka. Natomiast bezapelacyjnym liderem i to od początku rozgrywek był Biały Orzeł, który zapewnił sobie, po roku gry w niższej klasie, czwartoligowy powrót. Natomiast Astra rozpoczęła rundę wiosenną słabo, zdobywając pierwszą bramkę dopiero w czwartym meczu, z Czekanowem. Ale, dość nieoczekiwanie, po przegranej z liderem 1:5, nastąpiła gruntowna przemiana stylu gry i wyników. Z dziewięciu pozostałych spotkań krotoszynianie przegrali tylko jedno ??z Opatówkiem, odnosząc aż siedem zwycięstw pod rząd, kończąc tą wspaniałą serię pokonaniem pleszewskiej Stali 2:1, pierwszy raz od 6 lat. Cały sezon ocenić można pozytywnie, a systematyczna i mozolna praca trenera Patryka Halaburdy zaczyna przynosić efekty i za ten trud należy się szkoleniowcowi podziękowanie, tak jak Jackowi Chromińskiemu i Tomaszowi Domagale, wspomagającym młodzież. Ona to właśnie nadawała wiosną nowocześniejszy styl gry, akcje były szybsze, podania celniejsze. W okiwaniu przeciwnika brylował m. in. ??Dawid Przybyszewski, a wyróżniali się: Karol Krystek, Krzysztof Ratyński, Szymon Jankowski i współpracujący z nimi: Adrian Sójka, Łukasz Budziak, Szymon Sekula oraz Grzegorz Jańczak, Mateusz Marciniak, Hubert Sołtysiak, Mateusz Nowak, Adam Adamski, Jakub Sekula, Mateusz Sójka, i, oczywiście coraz pewniejszy bramkarz Mateusz Wronecki i Piotr Półtoraczyk. Tak grający zespół ma szansę na upragniony awans do 4 ligi, o ile jednak czołowi piłkarze nie odejdą do innych klubów, znów ze szkodą dla Astry, dającej w obce ręce piłkarskie talenty, a teraz wreszcie mogącej przestać być okręgowym średniakiem. Uznanie należy się też stowarzyszeniu młodych kibiców dopingujących zespół i w Krotoszynie, i w meczach wyjazdowych. Niepotrzebnie jednak parokrotnie doszło do przekroczenia przepisów porządkowych, co wiąże się z karami finansowymi dla klubu.(wb) BILANS ASTRY W SEZONIE JUBILEUSZU 85 ? LECIA: Mecze u siebie: (Jesień) 4 zwycięstwa 1 remis 3 porażki Bramki: 18:10 (Wiosna) 6 zwycięstw 1 remis 0 porażek Bramki: 16:3 Mecze na wyjeździe: (Jesień) 4 zwycięstwa 1 remis 3 porażki Bramki: 14:12 (Wiosna) 3 zwycięstwa 0 remisów 4 porażki Bramki: 11:14 Strzelcy bramek: Dawid Przybyszewski - 17 Karol Krystek - 12 Jacek Chromiński - 9 Krzysztof Ratyński - 8 Tomasz Domagała - 4 Grzegorz Jańczak - 3 Ryszard Idkowiak - 2 Mateusz Marciniak - 2 Adrian Sójka - 1 Sebastian Chudy - 1
Czwarte miejsce zajęli seniorscy piłkarze Astry w sezonie 2013/14, w roku jubileuszu 85-lecia klubu.To najlepsze miejsce wywalczone podczas sześciu lat gry w kaliskiej okręgówce. Spełniony został cel zbliżenia się do czołówki i wyjścia z zajmowanych dotąd piątych bądź szóstych miejsc. Rundę jesienną krotoszynianie zakończyli na dziewiątym miejscu, ale strata do poprzedzających przeciwników była niewielka. Natomiast bezapelacyjnym liderem i to od początku rozgrywek był Biały Orzeł, który zapewnił sobie, po roku gry w niższej klasie, czwartoligowy powrót. Natomiast Astra rozpoczęła rundę wiosenną słabo, zdobywając pierwszą bramkę dopiero w czwartym meczu, z Czekanowem. Ale, dość nieoczekiwanie, po przegranej z liderem 1:5, nastąpiła gruntowna przemiana stylu gry i wyników. Z dziewięciu pozostałych spotkań krotoszynianie przegrali tylko jedno – z Opatówkiem, odnosząc aż siedem zwycięstw pod rząd, kończąc tą wspaniałą serię pokonaniem pleszewskiej Stali 2:1, pierwszy raz od 6 lat. Cały sezon ocenić można pozytywnie, a systematyczna i mozolna praca trenera Patryka Halaburdy zaczyna przynosić efekty i za ten trud należy się szkoleniowcowi podziękowanie, tak jak Jackowi Chromińskiemu i Tomaszowi Domagale, wspomagającym młodzież. Ona to właśnie nadawała wiosną nowocześniejszy styl gry, akcje były szybsze, podania celniejsze. W okiwaniu przeciwnika brylował m. in. – Dawid Przybyszewski, a wyróżniali się: Karol Krystek, Krzysztof Ratyński, Szymon Jankowski i współpracujący z nimi: Adrian Sójka, Łukasz Budziak, Szymon Sekula oraz Grzegorz Jańczak, Mateusz Marciniak, Hubert Sołtysiak, Mateusz Nowak, Adam Adamski, Jakub Sekula, Mateusz Sójka, i, oczywiście coraz pewniejszy bramkarz Mateusz Wronecki i Piotr Półtoraczyk. Tak grający zespół ma szansę na upragniony awans do 4 ligi, o ile jednak czołowi piłkarze nie odejdą do innych klubów, znów ze szkodą dla Astry, dającej w obce ręce piłkarskie talenty, a teraz wreszcie mogącej przestać być okręgowym średniakiem. Uznanie należy się też stowarzyszeniu młodych kibiców dopingujących zespół i w Krotoszynie, i w meczach wyjazdowych. Niepotrzebnie jednak parokrotnie doszło do przekroczenia przepisów porządkowych, co wiąże się z karami finansowymi dla klubu.(wb) BILANS ASTRY W SEZONIE JUBILEUSZU 85 – LECIA: Mecze u siebie: (Jesień) 4 zwycięstwa 1 remis 3 porażki Bramki: 18:10 (Wiosna) 6 zwycięstw 1 remis 0 porażek Bramki: 16:3 Mecze na wyjeździe: (Jesień) 4 zwycięstwa 1 remis 3 porażki Bramki: 14:12 (Wiosna) 3 zwycięstwa 0 remisów 4 porażki Bramki: 11:14 Strzelcy bramek: Dawid Przybyszewski - 17 Karol Krystek - 12 Jacek Chromiński - 9 Krzysztof Ratyński - 8 Tomasz Domagała - 4 Grzegorz Jańczak - 3 Ryszard Idkowiak - 2 Mateusz Marciniak - 2 Adrian Sójka - 1 Sebastian Chudy - 1