reklama

Bezbramkowy remis Piasta z liderującym LKS Ślesin

Opublikowano:
Autor:

Bezbramkowy remis Piasta z liderującym LKS Ślesin - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Drużyna ze Ślesina była rewelacją rundy jesiennej i przezimowała na fotelu lidera. Chcąc pozostać na nim do końca sezonu, a tym samym awansować do III ligi, jeszcze się wzmocniła.Jesienią Piast został rozgromiony 0:6 i przed rewanżem, nawet kobylińscy działacze, spodziewali się wyższej przegranej. Optymizmem nie napawała także pucharowa porażka sprzed tygodnia z Victorią Skarszew.

Drużyna ze Ślesina była rewelacją rundy jesiennej i przezimowała na fotelu lidera. Chcąc pozostać na nim do końca sezonu, a tym samym awansować do III ligi, jeszcze się wzmocniła.Jesienią Piast został rozgromiony 0:6 i przed rewanżem, nawet kobylińscy działacze, spodziewali się wyższej przegranej. Optymizmem nie napawała także pucharowa porażka sprzed tygodnia z Victorią Skarszew.

Po niej odsunięci od składu zostali Arkadiusz Michałowicz i Paweł Kurasiak. Z drugiej strony tym pojedynkiem zespół z powiatu krotoszyńskiego chciał się zrehabilitować i zmazać tą plamę. Już w trzydziestej sekundzie po interwencji Marcina Porzucka był rzut rożny. Następną szansę goście mieli w siódmej minucie wykonując rzut wolny z 18 metrów i to na wprost bramki – piłka otarła się o boczną siatkę. Minęło kolejnych 10 minut, a znów w roli głównej wystąpił bramkarz miejscowych, tym razem po strzale z dystansu Łukasza Pietrzaka. W 20 min. wreszcie okazję mieli, nastawieni wybitnie defensywie, gospodarze – po dośrodkowaniu Kacpra Kendzi będący na polu karnym Patryk Gendera nie zdołał jednak opanować piłki i złapał ją wysunięty Dawid Kołodziejczak.

W końcówce pierwszej części niewiele z dystansu pomylili się Bartosz Knuła i Mateusz Pijanowski oraz Jakub Woźniak. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy niewiele zabrakło główkującemu Knule. Po chwili dwukrotnie bliscy szczęścia byli ślesinianie. Najpierw, po małym zamieszaniu, piłkę z linii bramkowej wybił Adam Kurzawa, a po rzucie wolnym Dawida Jarki z 30 metrów i paradzie Porzucka skończyło się na rogu. W dalszej części bramkarz gospodarzy, będący bohaterem swojej drużyny, nie dał się pokonać m.in. Łukaszowi Kujawie i Łukaszowi Pietrzakowi. Temu drugiemu także w doliczonym czasie niewątpliwie ratując punkt dla Piasta. W międzyczasie najpierw Pijanowski uderzył za słabo, by dało to jakikolwiek efekt, a następnie piłki nie opanował będący w dobrej sytuacji Jędrzej Paczków. W 86 min. Kołodziejczak popisał się sporym refleksem po rzucie wolnym Krzysztofa Kendzi z 25 metrów.

W końcówce mylili się Pietrzak i Bartosz Nowak. I tak zakończyło się bezbramkowym remisem. Jego wywalczenie trzeba tym bardziej docenić w przypadku Piasta, który całe spotkanie rozegrał podstawową jedenastką, a w składzie rywali, w drugiej części doszło do kompletu czterech zmian. Tym razem swojego dorobku nie powiększył Łukasz Pietrzak, który jesienią zdobył dla LKS – u aż 17 bramek. Sporo – bo 10 – strzelił Łukasz Kujawa. Piast zagra na wyjeździe z LKS Gołuchów. Mecz zaplanowano na najbliższą sobotę na 14.00.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE