Druga kolejka Krotoszyńskiej Ligi Piłki Halowej nie przyniosła niespodzianek. Wygrywały zespoły typowane na faworytów.
Tornado po zaciętym spotkaniu pokonało Ekipę z Sulmierzyc 6:5, zwycięską bramkę zdobywając ledwie minutę przed końcem spotkania.
Juniorzy Astry ponieśli drugą dotkliwą porażkę, przegrywając z Pro-Metem 1:8. Dla drużyny z Koźmina Wlkp. po cztery bramki zdobyli Łukasz Bastrzyk i Wojciech Styburski.
Po laniu, jakie w pierwszej kolejce otrzymały od A Seree Tee, Żubry pewnie pokonały Dream Team 6:2.
Ciężki początek rozgrywek mają piłkarze Pancomu ze Zdun. Tydzień temu mierzyli się z faworyzowanym Pro-Metem, teraz spotkali się z innym kandydatem do tytułu – A Seree Tee. Zdunowianie znów walczyli dzielnie, spotkanie było wyrównane, ale ostatecznie to A Seree Tee zwyciężyło 3:1.
W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 2. kolejki MTV Rozdrażew starło się Octagonem. Rozdrażewianie w pierwszej kolejce wydarli zwycięstwo w ostatnich sekundach, a Octagon w podobnych okolicznościach stracił prowadzenie. Spotkanie stało na wysokim poziomie. Szybkie akcje i otwarta gra sprawiły, że sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Iskrzyło między zawodnikami, posypały się żółte kartki. Mecz zakończył się zwycięstwem Octagonu 6:5. MTV, które miało być jednym z kandydatów do walki o zwycięstwo w całych rozgrywkach, nie zachwyca. Błędy w obronie sprawiły, że drużyna straciła już 10 bramek – ten element zawodnicy muszą poprawić, aby liczyć się w końcowym etapie.
W ostatnim spotkaniu 2 kolejki Bez Nazwy zmierzyło się z LZS Kobierno-Tomnice. Bardzo wyrównanie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Bez Nazwy, a wielka zasługa w tym bramkarza, Ireneusz Czubaka, który kilkukrotnie bronił w beznadziejnych sytuacjach.
Cztery zespoły zachowały komplet punktów: Pro-Met, A Seree Tee, Bez Nazwy i Tornado. Dzięki najlepszemu bilansowi bramek na pozycję lidera wskoczył Pro-Met. Następna kolejka spotkań rozegrana zostanie za dwa tygodnie.