reklama

Dwa mecze – cztery punkty

Opublikowano:
Autor:

Dwa mecze – cztery punkty - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Na ostatni mecz rundy jesiennej kobylinianie pojechali do Koła. Gospodarze bliscy objęcia prowadzenia byli w 18 min., ale Jakub Antosik w sytuacji sam na sam strzelił wprost w nogi Arkadiusza Michałowicza. Drugą dogodną szansę gospodarze mieli w 50 min., ale po dośrodkowaniu Antosika spudłował Damian Kotkowski. Swoje bardzo dobre okazje miał też jednak i Piast, ale za każdym razem skutecznie interweniował Bartosz Kordylewski. Skończyło się na bezbramkowym remisie, który obie strony przyjęły z zadowoleniem. Natomiast awansem rozegrano pierwszą kolejkę rundy rewanżowej. Wydawało się, że kobylinian czeka o wiele trudniejsze zadanie gdyż przeciwnikiem była wiceliderująca Obra. Przypomnijmy, że na inaugurację tego sezonu Piast na własnym terenie został przez nią rozgromiony 0:5. Okazało się jednak, że odpowiednie wnioski zostały wyciągnięte przez zespół z powiatu krotoszyńskiego, który sprawił sporą sensację wygrywając 2:0. Wynik ten ustalony został już po pół godzinie a autorem obu goli i to na przestrzeni zaledwie sześciu minut był Jędrzej Paczków. Dobre ostatnie wyniki pozwoliły Piastowi znacznie oddalić się od strefy spadkowej, co jeszcze niedawno wydawało się bardzo trudne. Awansem zostanie rozegrana druga kolejka rundy rewanżowej. I znów przed kobylinianami ciężkie zadanie, gdyż zagrają u siebie z rewelacyjnym, liderującym LKS Ślesin. Początek spotkania w najbliższą niedzielę o 13.00. (wb)

O cztery punkty w dwóch ostatnich meczach wzbogaciło się konto piłkarzy Piasta. Co warte podkreślenia, oba były wyjazdowe.Na ostatni mecz rundy jesiennej kobylinianie pojechali do Koła. Gospodarze bliscy objęcia prowadzenia byli w 18 min., ale Jakub Antosik w sytuacji sam na sam strzelił wprost w nogi Arkadiusza Michałowicza. Drugą dogodną szansę gospodarze mieli w 50 min., ale po dośrodkowaniu Antosika spudłował Damian Kotkowski. Swoje bardzo dobre okazje miał też jednak i Piast, ale za każdym razem skutecznie interweniował Bartosz Kordylewski. Skończyło się na bezbramkowym remisie, który obie strony przyjęły z zadowoleniem. Natomiast awansem rozegrano pierwszą kolejkę rundy rewanżowej. Wydawało się, że kobylinian czeka o wiele trudniejsze zadanie gdyż przeciwnikiem była wiceliderująca Obra. Przypomnijmy, że na inaugurację tego sezonu Piast na własnym terenie został przez nią rozgromiony 0:5. Okazało się jednak, że odpowiednie wnioski zostały wyciągnięte przez zespół z powiatu krotoszyńskiego, który sprawił sporą sensację wygrywając 2:0. Wynik ten ustalony został już po pół godzinie a autorem obu goli i to na przestrzeni zaledwie sześciu minut był Jędrzej Paczków. Dobre ostatnie wyniki pozwoliły Piastowi znacznie oddalić się od strefy spadkowej, co jeszcze niedawno wydawało się bardzo trudne. Awansem zostanie rozegrana druga kolejka rundy rewanżowej. I znów przed kobylinianami ciężkie zadanie, gdyż zagrają u siebie z rewelacyjnym, liderującym LKS Ślesin. Początek spotkania w najbliższą niedzielę o 13.00. (wb)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE