Uczestnicy Kobylińskiego Rajdu Rowerowego ruszyli ze stadionu miejskiego przy ulicy Strzeleckiej w Kobylinie i pokonali 30-kilometrową trasę, po drodze zatrzymując się na kilku przystankach.
Naszym pierwszym przystankiem była Sala Wiejska w Rojewie, gdzie przywitała nas pani sołtys Paulina Elias. Po krótkiej przerwie ruszyliśmy w stronę Lutogniewa. Przy grzybku koło boiska czekał na nas pan sołtys Wojciech Ziajka. Gorąca kawa i przepyszny placek drożdżowy sprawiły, że pełni entuzjazmu ruszyliśmy w dalszą drogę - relacjonuje Anna Rowicka, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kobylinie.
Następnie uczestnicy rajdu pojechali do Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego im. ks. J. Twardowskiego w Konarzewie, gdzie przywitała ich dyrektor Daria Rakowiecka-Nowacka. Tam zjedli pyszną kiełbaskę z grilla, wypili kawę i odpoczęli przed dalszą drogą.
Korzystając z dłuższego przystanku najmłodsi uczestnicy otrzymali dyplomy oraz słodkości z okazji pokonania trasy. Nagrodę w postaci drobnego upominku oraz dyplomu otrzymała również najstarsza uczestniczka 83-letnia pani Janina Trawińska. Była to bardzo wzruszająca chwila, z której możemy wyciągnąć lekcję- wszystko jest możliwe, czasem wystarczy wiara w siebie, upór i trochę czasu a jesteśmy w stanie osiągnąć wszystko - podkreśla szefowa GOK.
Ostatnim punktem rajdu rowerowego był Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Baszkowie. Tam uczestników przywitał ks. proboszcz Rafał Kryś, który zaprosił wszystkich na koncert muzyki gospel w wykonaniu zespołu Positive działającego przy Krotoszyńskim Ośrodku Kultury. Naładowani nową energią rowerzyści wyruszyli w drogę powrotną do Kobylina.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.