reklama

Krotoszynianie zapewnili reprezentacji zwycięstwo

Opublikowano:
Autor:

Krotoszynianie zapewnili reprezentacji zwycięstwo - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Reprezentacja Polski oparta w większości na zawodnikach Towarzystwa Atletycznego Rozum z Krotoszyna zdominowała rywalizację w sumo podczas XIV Estońskich Letnich Igrzysk Młodzieży.

Trzon kadry Polski, która pojechała do Kuresaare, uroczej wysepki w Estonii, stanowiła czwórka krotoszyńskich zawodników: Aleksandra Rozum, Olimpia Robakowska, Mateusz Konieczny i Aron Rozum. Sześcioosobową drużynę uzupełnili Magdalena Radom oraz Krzysztof Darmochwał z klubu Pogoń Czartowczyk. Ale ton rywalizacji na dohyo nadawali reprezentanci TAR-u. Aron Rozum po raz kolejny walczył i wygrał w kategorii do 115 kg, choć waży „zaledwie” 88 kg. – Aron nie „robił wagi”, bo parę razy przekonaliśmy się, że ciężko przychodzi mu zbijanie kilogramów i odbija się to na jego dyspozycji. Ale drugi raz z rzędu wygrał wyższą kategorię wagową – opowiada Dariusz Rozum, prezes TAR i Polskiego Związku Sumo.

W kategorii do 85 kg Arona godnie zastąpił mistrz Europy do 70 kg – Mateusz Konieczny, który zwyciężył we wszystkich pojedynkach. W swojej kategorii (80 kg) bezkonkurencyjna była również Olimpia Robakowska. Nasze przewidywania co do rozwoju kariery Aleksandry Rozum też nie okazują się bezpodstawne, bo najmłodsza z rodu idzie w ślady najstarszego brata i zwycięża tam, gdzie się pojawia. Choć jest jeszcze juniorką, to wygrywa już z bardziej doświadczonymi zawodniczkami w kategorii seniorek. Warto też podkreślić, że dzięki kompletowi medali krotoszyńskich sumoków Polska zwyciężyła także w klasyfikacji drużynowej. Ciekawostką podczas estońskich igrzysk były trzy dni treningowe z udziałem zawodowych zawodników sumo. Zajęcia prowadził m.in. Kaido Hoovelson, (na zawodowych arenach znany jako Baruto). Przesympatyczny olbrzym (210 cm, 188 kg) z Estonii, który był gościem podczas ubiegłorocznych zawodów Poland Open tym razem pokazał co potrafi. – Aron się z nim zmierzył na dohyo, ale nie było mowy, żeby ruszył z miejsca dwa razy cięższego zawodowca.

Poza tym niech nikogo nie zmylą gabaryty Baruto, bo podczas rozgrzewki gigant z Estonii niczym baletnica zrobił szpagat i z uśmiechem na twarzy dotknął czołem podłoża – żartuje Dariusz Rozum. Przed zawodnikami sumo najważniejsze zawody sezonu. Najpierw na krotoszyńskim rynku odbędzie się Poland Open z udziałem Japończyków, Ukraińców i wielu innych czołowych nacji w tej dyscyplinie. Potem sumo wraca do korzeni i w Osace po raz XX odbędą się mistrzostwa świata w tej dyscyplinie. Nie warto zapeszać, ale forma krotoszyńskich zawodników zwiastuje nie lada emocje i medale.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE