Do rozgrywek przystąpiło pięć drużyn, grano więc najsprawiedliwszym systemem, czyli każdy z każdym, 1 x 15 minut. Patrząc na składy poszczególnych zespołów faworytem wydawała się ekipa połączonych sił Nasycalni i Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych m.in. z Dariuszem Maciejewskim, Mateuszem Urnym i Tomaszem Miedzińskim. Znane sportowe przysłowie mówi jednak, że ?nazwiska nie grają? i to się potwierdziło. Wszystkie zespoły, mimo, że składające się praktycznie z absolutnych amatorów, jeszcze może poza Maciejem Lewandowiczem (Henmar), zaprezentowały dobry poziom. Było wiele szybkich akcji, groźnych strzałów i efektownych parad bramkarskich, a co ważne w duchu fair play. Ostatecznie zdecydowanie najlepszy okazał się Henmar, jako jedyny zdobywając komplet punktów, pokonując Lege Arpak 4:2, Naglaka 2:1, Bartesko 1:0 i mając już zapewniony tytuł Nasycalnię/ZSP 3:1. Dwie drużyny zdobyły po 6 pkt., ale w bezpośrednim pojedynku Nasycalnia/ZSP zwyciężyła Naglaka 3:2 i to dało jej drugą pozycję. Poza tym pokonała ona Lege Arpak 3:0 i uległa Bartesko 1:2. Trzeci był Naglak wygrywając z Bartesko 1:0 i Lege Arpak 3:0. Bartesko bezbramkowo zremisowało z Lege Arpak i zajęło czwartą lokatę. Każda drużyna otrzymała dyplom, trzy najlepsze upominki, medale i puchary. Tradycyjnie przyznano też trzy wyróżnienia indywidualne. Królem strzelców został Krystian Dyndas (4 gole, Henmar), za najlepszego zawodnika wybrano Eryka Goździńskiego (Nasycalnia/ZSP), a bramkarza Tomasza Krzyżaka (Bartesko). Nagrody wręczył dyrektor GOS ? Sławomir Gruchała. Patronat medialny nad zawodami objęła ?Gazeta Krotoszyńska?.(wb)
Pierwszy otwarty turniej piłki nożnej zakładów pracy organizował Gminny Ośrodek Sportu w Koźminie Wlkp. Zdecydowanie triumfowała w nim reprezentacja firmy Henmar.Do rozgrywek przystąpiło pięć drużyn, grano więc najsprawiedliwszym systemem, czyli każdy z każdym, 1 x 15 minut. Patrząc na składy poszczególnych zespołów faworytem wydawała się ekipa połączonych sił Nasycalni i Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych m.in. z Dariuszem Maciejewskim, Mateuszem Urnym i Tomaszem Miedzińskim. Znane sportowe przysłowie mówi jednak, że „nazwiska nie grają” i to się potwierdziło. Wszystkie zespoły, mimo, że składające się praktycznie z absolutnych amatorów, jeszcze może poza Maciejem Lewandowiczem (Henmar), zaprezentowały dobry poziom. Było wiele szybkich akcji, groźnych strzałów i efektownych parad bramkarskich, a co ważne w duchu fair play. Ostatecznie zdecydowanie najlepszy okazał się Henmar, jako jedyny zdobywając komplet punktów, pokonując Lege Arpak 4:2, Naglaka 2:1, Bartesko 1:0 i mając już zapewniony tytuł Nasycalnię/ZSP 3:1. Dwie drużyny zdobyły po 6 pkt., ale w bezpośrednim pojedynku Nasycalnia/ZSP zwyciężyła Naglaka 3:2 i to dało jej drugą pozycję. Poza tym pokonała ona Lege Arpak 3:0 i uległa Bartesko 1:2. Trzeci był Naglak wygrywając z Bartesko 1:0 i Lege Arpak 3:0. Bartesko bezbramkowo zremisowało z Lege Arpak i zajęło czwartą lokatę. Każda drużyna otrzymała dyplom, trzy najlepsze upominki, medale i puchary. Tradycyjnie przyznano też trzy wyróżnienia indywidualne. Królem strzelców został Krystian Dyndas (4 gole, Henmar), za najlepszego zawodnika wybrano Eryka Goździńskiego (Nasycalnia/ZSP), a bramkarza Tomasza Krzyżaka (Bartesko). Nagrody wręczył dyrektor GOS – Sławomir Gruchała. Patronat medialny nad zawodami objęła „Gazeta Krotoszyńska”.(wb)