Edward Nowak zamieszkał w Krotoszynie w 1969 roku podejmując pracę w Wytwórni Sprzętu Mechanicznego w dziale technicznym. ? Wykazał się wielką inwencją, tak potrzebną przy budowie i rozwoju nowego zakładu ? podkreśla Zdzisław Białek, przyjaciel pana Edwarda i wieloletni dyrektor przedsiębiorstwa. Drugą pasją inżyniera był sport, a zwłaszcza piłka nożna. ? Raz wpojona miłość do sportu pozostała na zawsze ? mawiał często Edward Nowak. Przez 18 lat (1982 ? 2000) był prezesem KS Astra, a WSM promotorem wspierającym rozwój klubu. Już na emeryturze, po 1999 roku, Edward Nowak nadal troskał się o ?swój? klub. W końcu jako honorowy prezesa KKS Astra, raz jeszcze, w 2006 r. podjął się kierowania klubem. Znał dobrze, z praktycznej działalności, realia współczesnego sportu, w którym osiąganie sukcesów, łączy się z kosztami. Otwarcie wypowiadał się na ten temat, jak np. w 2009 r. ? Władze Krotoszyna i radni łaskawiej muszą spojrzeć na KKS Astra. Aktualnie pozyskiwane środki dla klubu na pewno tego celu nie przybliżą. Przykłady innych miast, mniejszych od Krotoszyna, np. Jarocin, Trzebnica, a również i z naszego powiatu ? Kobylin, Koź?min Wlkp., świadczą, że jednak można te problemy rozwiązać. Dlaczego nie może tak być w Krotoszynie? Piłka nożna i siatkówka to obecnie najpopularniejsze dyscypliny zespołowe, które są zawsze widowiskowe i przyciągają licznych kibiców. (?) Nie można tego zmarnować ? apelował Edward Nowak. Działał także w Wielkopolskim Związku Piłki Nożnej będąc członkiem jego zarządu, Przewodniczącym Komisji Sądu Koleżeńskiego. Ostatnio był członkiem Związkowej Komisji Odwoławczej i zastępcą przewodniczącego Klubu Seniora. (wb)
W wieku 77 lat zmarł Edward Nowak. Rodzina, znajomi i przyjaciele pożegnali go 8 października na poznańskim cmentarzu. Delegacje z Krotoszyna zgodnie podkreślały wkład Edwarda Nowaka w rozwój sportu oraz jego przyjazną i życzliwą postawę.Edward Nowak zamieszkał w Krotoszynie w 1969 roku podejmując pracę w Wytwórni Sprzętu Mechanicznego w dziale technicznym. – Wykazał się wielką inwencją, tak potrzebną przy budowie i rozwoju nowego zakładu – podkreśla Zdzisław Białek, przyjaciel pana Edwarda i wieloletni dyrektor przedsiębiorstwa. Drugą pasją inżyniera był sport, a zwłaszcza piłka nożna. – Raz wpojona miłość do sportu pozostała na zawsze – mawiał często Edward Nowak. Przez 18 lat (1982 – 2000) był prezesem KS Astra, a WSM promotorem wspierającym rozwój klubu. Już na emeryturze, po 1999 roku, Edward Nowak nadal troskał się o „swój” klub. W końcu jako honorowy prezesa KKS Astra, raz jeszcze, w 2006 r. podjął się kierowania klubem. Znał dobrze, z praktycznej działalności, realia współczesnego sportu, w którym osiąganie sukcesów, łączy się z kosztami. Otwarcie wypowiadał się na ten temat, jak np. w 2009 r. – Władze Krotoszyna i radni łaskawiej muszą spojrzeć na KKS Astra. Aktualnie pozyskiwane środki dla klubu na pewno tego celu nie przybliżą. Przykłady innych miast, mniejszych od Krotoszyna, np. Jarocin, Trzebnica, a również i z naszego powiatu – Kobylin, Koź min Wlkp., świadczą, że jednak można te problemy rozwiązać. Dlaczego nie może tak być w Krotoszynie? Piłka nożna i siatkówka to obecnie najpopularniejsze dyscypliny zespołowe, które są zawsze widowiskowe i przyciągają licznych kibiców. (…) Nie można tego zmarnować – apelował Edward Nowak. Działał także w Wielkopolskim Związku Piłki Nożnej będąc członkiem jego zarządu, Przewodniczącym Komisji Sądu Koleżeńskiego. Ostatnio był członkiem Związkowej Komisji Odwoławczej i zastępcą przewodniczącego Klubu Seniora. (wb)
