reklama

Piast pokonał Olimpię Koło

Opublikowano:
Autor:

Piast pokonał Olimpię Koło - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport
reklama

Spotkanie Piasta grającego u siebie z Olimpią, zespołem środka tabeli, grającym bezkompromisowo, było wyrównane, momentami z przewagą gospodarzy. Szansę mieli oni po kwadransie, ale po rzucie wolnym Krzysztofa Kendzi z 20 metrów piłka odbiła się od muru. Następnie po rogu niecelnie główkował Jacek Biernat. Potem dwie okazje miał Damian Baziuk, ale pierwszy jego strzał obronił Konrad Winiarski, a po drugim, piłka przeszła obok bramki. W rewanżu tak samo zakończyła się akcja Kamila Jaroszewskiego, a jego niepilnowany kolega z drużyny – Damian Kotkowski, będąc na piątym metrze, źle przyjął piłkę i nie był w stanie stworzyć zagrożenia. Poza tym goście kilkakrotnie uderzali z dystansu, ale bez efektu. W międzyczasie po raz drugi stały fragment wykonał Kendzia, tym razem z nieco dalszej odległości, piłka zdołała jeszcze skozłować, ale i tak Winiarski nie miał najmniejszych problemów z jej złapaniem. Trzecią okazję popularny „Siwy” miał tuż przed przerwą i była ona optymalna, czyli odległość 18 metrów i na wprost bramki. Precyzyjne wykonanie i gol. Zaraz potem zakończyła się pierwsza połowa. Gospodarze zaczęli drugą część spychając rywali do defensywy. Strzały Marcina Kurzawy i Marcina Czwojdraka zostały jednak obronione, a Baziukowi zabrakło dokładności. W 55 min. po raz drugi, na przestrzeni zaledwie 180 sekund, żółtą kartkę zobaczył Łukasz Sikorski i musiał opuścić boisko. Po piłkarzach Olimpii nie było widać, że grają w osłabieniu, a wręcz przeciwnie, jakby, nie mając nic do stracenia, złapali „drugi oddech” i osiągnęli przewagę. Na szczęście mająca sporo pracy defensywa Piasta była uważna. Kobylinianie próbowali kontratakować. Po akcji Baziuka niewiele pomylił się Paweł Frąckowiak. Lepiej było w 87 min., ale po interwencji Winiarskiego skończyło się na rogu. Dobrze spisał się za to Michałowicz ratując zespół. W doliczonym czasie znów bliski szczęścia był Baziuk nie zdołał jednak trafić. Piast awansował na przedostatnie miejsce w tabeli, a w najbliższą niedzielę zagra na wyjeździe z BS Płomykiem Jarotą II. (16.00) (wb)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama