reklama

Piast przegrał z liderującym Górnikiem

Opublikowano:
Autor:

Piast przegrał z liderującym Górnikiem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Piłkarze Piasta nie wykorzystali atutu własnego boiska i nie tylko przegrali wszystkie cztery mecze rozegrane pod rząd w tym roku, to jeszcze nie zdobyli ani jednego gola. Ostatnio zdecydowanie lepszy okazał się liderujący Górnik.

Już przed spotkaniem sytuacja kobylinian była trudna. Trener Krzysztof Michalski, poza bramkarzem Marcinem Porzuckiem, miał do dyspozycji zaledwie dwóch młodych rezerwowych. Co prawda w protokół byli wpisani jeszcze Jakub Pospiech i Dominik Snela, ale pierwszy leczy kontuzję, a drugi wyjechał na trzy miesiące do pracy i już go wiosną nie zobaczymy.

Od początku goście zyskali przewagę, jednak w skutek zmasowanej obrony miejscowych, albo w skutek własnej niedokładności nie przekładało się to na stwarzanie groźnych sytuacji. Po strzale Macieja Adamczewskiego dobrze interweniował Arkadiusz Michałowicz, chociaż jeszcze próbował go ubiec Paweł Błaszczak. Potem niewiele się działo, poza notorycznymi, ale bezskutecznymi atakami górników. Tak było do 34 minuty, kiedy to po jednym z kolejnych rzutów rożnych celnie główkował Błaszczak. Chwilę później miał następną szansę, tym razem jednak zabrakło mu nieco precyzji. W końcówce pierwszej części najpierw po strzale jednego z koninian piłka przeszła wzdłuż pustej bramki, a po chwili z uderzeniem Mateusza Majewskiego poradził sobie Michałowicz. Miejscowi oddali w kierunku bramki rywali dwa strzały, ale zarówno ten Adama Kurzawy, jak Patryka Kowalskiego, były niecelne. Obraz gry nie zmienił się w drugiej połowie.

Gospodarzom nadal skoncentrowanym na zmasowanej obronie wyraźnie brakowało argumentów w ataku. Próbowali grać szybkimi kontrami, ale te łatwo były rozbijane przez rywali. Tak więc kobylinianie nie stworzyli chociażby namiastki groźnej sytuacji. Koninianie szukali swoich szans na zdobycie następnych goli. Ze strzałem Bartosza Modelskiego poradził sobie jednak Michałowicz, a po tym Błaszczaka i rykoszecie piłka tuż przy słupku przeszła na róg. W 61. minucie goście mieli dobrą okazję w postaci rzutu wolnego wykonywanego z pobliża lewej linii pola karnego, ale uderzenie Modelskiego nie przyniosło efektu. Dziewięć minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego efektowną przewrotką trafił Błaszczak, a tuż przed końcem wynik ustalił jego zmiennik Krzysztof Słowiński.

W następnym meczu, w najbliższą sobotę, Piast po raz pierwszy w tym roku zagra w lidze na wyjeździe, a jego przeciwnikiem będzie Polonia 1912 Leszno (16.00).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE