reklama

Piąte miejsce piłkarzy krotoszyńskiej „Trójki”

Opublikowano:
Autor:

Piąte miejsce piłkarzy krotoszyńskiej „Trójki” - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Pierwszy turniej halowej piłki nożnej chłopców z?rocznika 2008 rozegrano w?Opatówku. Wystartowała w?nim m.in. reprezentacja krotoszyńskiego UKS ?Trójka?. Krotoszynianie w?fazie grupowej pokonali Juventus Turyn I?Toruń 3:0 (2 bramki Bartosza Golińskiego i?1 Mateusza Bochyńskiego), bezbramkowo zremisowali z?FA Widzewem Łódź Brzeziny oraz ulegli Calisi 14 Kalisz 1:3 (gol Mateusza Bochyńskiego). To dało im trzecią pozycję, za Calisią (9 pkt), Widzewem (4), a?przed Juventusem. W?następnym etapie krotoszynianie wygrali z?Akademią Reissa Kalisz 3:0, po dwóch bramkach Bartosza Golińskiego i?jednej Wojciecha Jaworskiego. To dało im prawo gry o?piąte miejsce w?całym turnieju. W?spotkaniu tym ponownie zmierzyli się z?Juventusem I. Znów okazali się lepsi 3:0 ponownie po dwóch gola Bartosza Golińskiego i?jednym Mateusza Bochyńskiego. Pierwszy z?tej dwójki został wicekrólem strzelców.

Pierwszy turniej halowej piłki nożnej chłopców z rocznika 2008 rozegrano w Opatówku. Wystartowała w nim m.in. reprezentacja krotoszyńskiego UKS „Trójka”. Krotoszynianie w fazie grupowej pokonali Juventus Turyn I Toruń 3:0 (2 bramki Bartosza Golińskiego i 1 Mateusza Bochyńskiego), bezbramkowo zremisowali z FA Widzewem Łódź Brzeziny oraz ulegli Calisi 14 Kalisz 1:3 (gol Mateusza Bochyńskiego). To dało im trzecią pozycję, za Calisią (9 pkt), Widzewem (4), a przed Juventusem. W następnym etapie krotoszynianie wygrali z Akademią Reissa Kalisz 3:0, po dwóch bramkach Bartosza Golińskiego i jednej Wojciecha Jaworskiego. To dało im prawo gry o piąte miejsce w całym turnieju. W spotkaniu tym ponownie zmierzyli się z Juventusem I. Znów okazali się lepsi 3:0 ponownie po dwóch gola Bartosza Golińskiego i jednym Mateusza Bochyńskiego. Pierwszy z tej dwójki został wicekrólem strzelców.

Turniej stał na bardzo wysokim poziomie. Zespoły z Poznania i Torunia grały bardzo dobrze. Dla mojej drużyny było to pierwsze przetarcie przed kolejnymi turniejami halowymi. Cieszy piąte miejsce, z drugiej strony trochę szkoda, bo tylko gorszym bilansem bramek przegraliśmy walkę o miejsca 1-4. W meczu z Widzewem Łódź Brzeziny mieliśmy kilka okazji na strzelenie gola. Trenujemy dalej. Myślę, że w którymś z następnych turniejów halowych będziemy w pierwszej trójce. Zespół jest bardzo perspektywiczny. Całą drużynę muszę wyróżnić, chłopacy dali z siebie wszystko. Podziękowania dla rodziców, którzy żyją, tak jak ja, meczami oraz turniejami naszego zespołu.Łukasz Baran, trener „Trójki”

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE