Podwyższone ono zostało w 62 min. dzięki Adamowi Staszewskiemu. Obaj strzelcy w dalszej części mieli jeszcze kilka dobrych sytuacji, ale za każdym razem lepszy okazał się bramkarz gospodarzy. Na kwadrans przed końcem czerwoną kartką ukarano Krzysztofa Gościniaka, ale fakt gry w przewadze nie pomógł miejscowym w zdobyciu przynajmniej honorowego gola. Warto nadmienić, że to już drugi mecz w tym sezonie, w którym doświadczony napastnik Astry, zostaje wyrzucony z boiska. Krotoszynianie podejmować będą rewelacyjnie spisującego się beniaminka ? Zefkę Kobyla Góra, zajmującą drugie miejsce w tabeli. Początek spotkania o 14.00. w najbliższą niedzielę. (wb)
Krotoszynianie od początku zyskali przewagę, ale długo nie potrafili jej potwierdzić. Dopiero tuż przed przerwą z rzutu wolnego prowadzenie uzyskał Mateusz Marciniak.Podwyższone ono zostało w 62 min. dzięki Adamowi Staszewskiemu. Obaj strzelcy w dalszej części mieli jeszcze kilka dobrych sytuacji, ale za każdym razem lepszy okazał się bramkarz gospodarzy. Na kwadrans przed końcem czerwoną kartką ukarano Krzysztofa Gościniaka, ale fakt gry w przewadze nie pomógł miejscowym w zdobyciu przynajmniej honorowego gola. Warto nadmienić, że to już drugi mecz w tym sezonie, w którym doświadczony napastnik Astry, zostaje wyrzucony z boiska. Krotoszynianie podejmować będą rewelacyjnie spisującego się beniaminka – Zefkę Kobyla Góra, zajmującą drugie miejsce w tabeli. Początek spotkania o 14.00. w najbliższą niedzielę. (wb)