Seniorscy piłkarze Białego Orła, na sztucznej nawierzchni w Jarocinie, zmierzyli się z pleszewską Stalą, zajmującą obecnie piąte miejsce w tabeli okręgówki. Spotkanie lepiej rozpoczęli pleszewianie. Już w 4 min. okazję miał Łukasz Bandosz, ale jego strzał obronił Tomasz Naglak. Pięć minut później był już bezradny, kiedy to po dośrodkowaniu Adriana Chojnackiego z rzutu wolnego z połowy boiska na pole karne, na uderzenie z woleja, zdecydował się Krystian Benuszak. Jednak po następnych pięciu minutach dokładne podanie Bartłomieja Ziembińskiego wykorzystał Marcin Ciesielski i wyrównał. W 20 min. znów asystę na swoim koncie mógł zapisać popularny „Szaber”, ale tym razem precyzji zabrakło Dawidowi Guźniczakowi. Minęło zaledwie 120 sekund a Benuszak przy linii bocznej, ograł Jakuba Grzywaczewskiego następnie dośrodkował do Dawida Bilskiego, który poradził sobie z trzema obrońcami i odzyskał prowadzenie dla Stali. Po faulu Grzywaczewskiego na Benuszaku podyktowany został rzut karny. Jego wykonawcą był sam poszkodowany, a Orły wyratowała poprzeczka. Później po dobrym podaniu Wojciecha Figana w ostatniej chwili Łukasz Jańczak zablokował strzał Szymona Gałczyńskiego. W samej końcówce pierwszej części mieliśmy po jednej niewykorzystanej sytuacji Ziembińskiego i Benuszaka. Obraz gry nie zmienił się po zmianie stron. Nadal przewagę mieli pleszewianie stwarzając sporo dobrych sytuacji. W 52 min. Benuszak minął już Sebastiana Kmiecika (który zastąpił Naglaka), ale następnie nie trafił już do pustej bramki. Chwilę później szybką akcję Stali wybiciem piłki na róg przerwał Marcin Kaczmarek. W 56 min. niewiele pomylił się Bandosz. Podobnie w 65 min. Tomasz Zawada. W rewanżu najpierw po akcji Ziembińskiego z kilku metrów spudłował Piotr Karcz, a następnie zablokowana została główka Damiana Barana. Tymczasem w 70 min. kontrę pleszewian celnym lobem z 16 metrów zakończył Benuszak. Jeszcze w 77 min. szansę na kontaktowego gola miał Piotr Walczak, ale nie trafił z narożnika pola karnego. W ostatnich minutach gra toczyła się już głównie w strefie środkowej i wynik już się nie zmienił. Pojedynek pokazał, że co innego gra w hali, co innego na otwartym boisku i że runda wiosenna wcale dla koźminian nie musi być taka łatwa, i że o upragniony awans trzeba będzie powalczyć. W następnym meczu kontrolnym, w najbliższą niedzielę, w tym samym miejscu Orły zmierzą się z LKS Gołuchów (12.00). (wb) WYNIKI:BIAŁY ORZEŁ 1:3 STAL PLESZEW SKŁAD BIAŁY ORZEŁ: Tomasz Naglak, Wojciech Figan, Mateusz Kubiak, Jakub Grzywaczewski, Karol Tomczak, Piotr Walczak, Dawid Guźniczak, Marcin Ciesielski, Dariusz Małecki, Bartłomiej Ziembiński, Szymon Gałczyński, na zmiany wchodzili: Sebastian Kmiecik, Marcin Kaczmarek, Jonasz Jóskowiak, Robert Nowakowski, Michał Włodarczyk, Damian Baran, Piotr Karcz, Szymon Kołaczkowski, Tomasz Miedziński, Jakub Jańczak STAL: Andrzej Latański, Mateusz Antczak, Jacek Majkowski, Łukasz Jańczak, Tomasz Galant, Dawid Bilski, Adrian Chojnacki, Jakub Borecki, Mateusz Raczyk, Krystian Benuszak, Łukasz Bandosz, na zmiany wchodzili: Tobiasz Wojcieszak, Szymon Kieliszewski, Szymon Augustyniak, Tomasz Zawada, Miłosz Przywarciak, Mikołaj Kołaczyk BRAMKI 1:0 Krystian Benuszak 11’ 1:1 Marcin Ciesielski 16’ 2:1 Dawid Bilski 22’ 3:1 Krystian Benuszak 70’
Porażka Białych Orłów. Stal okazała się lepsza
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Sport
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE