Po emocjonującym meczu Miłośnicy Piłki Nożnej, na swoim „stadionie leśnym”, w?pierwszej rundzie okręgowego Pucharu Polski, minimalnie pokonali Sulimirczyka.
Trudno było wskazać faworyta pojedynku. „Miłośnicy” występuję tylko w?różnego rodzaju turniejach, ale mają w?swoim szeregach zawodników, którzy jeszcze nie tak dawno grali m.in. w?Astrze. Z?drugiej strony to sulmierzyczanie są w?całości drużyną ligową, mającą regularne treningi. Pierwszą okazję mieli gospodarze, ale ze strzałem Michała Kolibabki poradził sobie Mateusz Kierzek. Później to rywale stworzyli kilka dobrych sytuacji. Dwóch z?nich nie wykorzystał Piotr Gierko, a?po jednej Jakub Kupczyk i?Adam Kuciński. Gdy wydawało się, że to sulmierzyczanie są bliżsi zdobycia prowadzenia, po podaniu Przemysława Dżałabija i?trafieniu Jędrzeja Paczkowa uzyskali je Miłośnicy. Wyrównanie powinno paść jeszcze przed przerwą, ale zabrakło zamknięcia akcji Kupczyka i?piłka przeszła wzdłuż bramki krotoszynian. Po chwili, po uderzeniu Kucińskiego i?rykoszecie skończyło się na rogu.Na początku drugiej połowy gracze Sulimirczyka stworzyli dwie ciekawe akcje, ale nie zakończyli ich strzałami. Jednak w?61. minucie wyrównał Kamil Konarkowski. Goście chcieli „pójść za ciosem”, ale okazji nie wykorzystali Kuciński i?Mateusz Nowak. Po tym okresie przewagi A-klasowców gra znów się wyrównała. W?79 minucie bramkę dającą prowadzenie gościom zdobył Mateusz Matuszak. Nie cieszyli się oni z?niego długo, gdyż już przy następnej akcji gospodarzy po dośrodkowaniu Paczkowa, z?tzw. „szczupaka”, wyrównał Potarzycki. Gdy już wydawało się, że będą więc potrzebne rozstrzygające karne, w?trzeciej minucie doliczonego czasu, po szybkiej kontrze, Paczków odwdzięczył się Dżałabijowi wykładając mu piłkę na czystą pozycję, a?ten jej nie zmarnował. W?tym też momencie zakończyło się to spotkanie, chociaż wydawało się, że z?powodu m.in. kontuzji Idkowiaka i?wynikającej z?niej dosyć długiej przerwy, powinno ono zostać jeszcze przedłużone.