Tydzień po swoim bracie Radosławie kwalifikację olimpijską w zapasach w stylu wolnym, w najcięższej kategorii, czyli 125 kg, wywalczył Robert Baran.
Oznacza to, że bracia wystartują na jednych Igrzyskach. A jeszcze nie tak dawno Robert zmagał się z ciężką chorobą. Na szczęście dzięki determinacji oraz wsparciu ludzi dobrej woli pokonał ją i z tak niesamowitym efektem powrócił do treningów. Tydzień wcześniej na turnieju europejskim w Serbii nie powiodło mu się, ale to wywołało jeszcze większą mobilizację przed, jeszcze trudniejszym, bo światowym turniejem zorganizowanym w dalekim Ułan Bator.
Do rywalizacji w kategorii 125 kg przystąpiło 17 zawodników. W pierwszej walce krotoszynianin pokonał Brazylijczyka Antoine BRAGA ABOU JAOUDE 4-0 (10-0). W ćwierćfinale wygrał z Koreańczykiem Koungjin NAMEM 4:1 (12-1). W półfinale uległ co prawda Chińczykowi Zhiwei DENGOWI 3-1 (11-3), ale to jeszcze nie zamykało jego szans na Olimpiadę.
W pojedynku o miejsca 3 – 5 wygrał z Grekiem Ioannis ARZOUMANIDISEM 3:1 (2:2), a być może w walce swojego życia, już bezpośrednio decydującej o tym kto pojedzie do Rio – zwyciężył Bułgara Lyubena Borisova ILIEVA 3-1 (5-1). W kategorii 86 kg kwalifikacje wywalczył Zbigniew Baranowski.