Po pięciu latach przełamana została dominacja drużyny Instalatora Krystian Marciniak w?Krotoszyńskiej, Lidze Siatkówki.
W?finale piętnastej, jubileuszowej, edycji, uległ on ekipie Rodon Wit –?Cars. Ostatnie mecze tej edycji KLS, jak zawsze, organizowanej przez Krotoszyńskie Towarzystwo Piłki Siatkowej, odbyły się w?sali zespołu szkół na Błoniach. Nie wystąpił tylko zespół Ochman, który zajął ostatnie –?siódme miejsce. Piąte dla Telekomu, bez najmniejszego problemu, wygrywającego z?Outsiders (który nie okazał się jednak najsłabszy) 3:0 (25:14, 21:13, 21:12).Wydawało się, że podobnie będzie wyglądał pojedynek o?trzecią pozycję. Inauguracyjnego seta Tabakiera wygrała z?koźmińskim GOS-em 25:8. Tymczasem w?drugim było 25:17 dla koźminian. W?kolejnej partii wyrównana walka trwała do stanu 9:9. Potem przewagę zyskała Tabakiera, prowadząc 14:10, 21:15, 21:19 i?wygrywając 25:19.
Czwarta odsłona okazała się ostatnią, gdyż Tabakiera znów zwyciężyła dosyć wyraźnie, bo 25:14 i?cały mecz 3:1. Skład finału był taki sam jak rok temu. Można było oczekiwać, że będzie on równie emocjonujący. Nie brakowało zarówno efektownych ataków, jak i?pełnych poświęcenia obron oraz walki do samego końca o?każdą piłkę. Na trybunach zasiedli kibice obu zespołów żywo je dopingujący.
Turniejowi przyglądali się też m.in. Rafał Sobański (zawodnik Plus Ligowego GKS Katowice) i?Łukasz Karpiewski (pierwszoligowy Krispol Września). Obejrzeli siatkówkę na naprawdę wysokim poziomie. W?pierwszej odsłonie, po remisowym początku, przewagę zyskał pretendent do tytułu, prowadząc 9:5, 12:9, 16:13. Od stanu 17:17 znów trwała wyrównana walka, ostatecznie wygrana przez Rodona Wit –?Cars 25:23.
W?drugiej partii też okazał się on lepszy –?i?to jeszcze wyraźniej, bo 25:15. Nie podłamani i?ciągle jeszcze wówczas panujący mistrzowie, nie zamierzali się jednak absolutnie poddać. Następną odsłonę zaczęli od prowadzenia 4:0. Wówczas o?przerwę poprosili rywale i?po powrocie na boisko zdobyli aż osiem punktów pod rząd. Za chwilę było już jednak 8:8, a?następnie 14:14.
W?końcówce „Instalatorzy” prowadzili już 20:16, a?po kilku następnych akcjach już zaledwie 20:19. Końcówka należała jednak do nich i?wygrali 25:20. W?czwartym secie obrońcy tytuły prowadzili 7:3, 11:6 by po kilku minutach remisować 13:13. To ich jednak zmobilizowało i?ponownie „odskoczyli” na kilka „oczek” (18:13). Tej przewagi już nie roztrwonili zwyciężając 25:18.
Tak jak przed rokiem, o?wszystkim musiał więc rozstrzygnąć tie break. W?nim tylko początek był wyrównany. Z?czasem przewagę zyskał Rodon Wit –?Cars i?już jej nie oddał, triumfując 15:11 i?w?całym spotkaniu 3:2. T tym samym zostali nowym mistrzem KLS.
Po raz kolejny wypada więc tylko żałować, że tak rzadko możemy przeżywać takie siatkarskie emocje, na które, jak się po raz kolejny okazało, byłoby zapotrzebowanie i?że nie można na dobre w?Krotoszynie reaktywować seniorskiego zespołu ligowego. A?śmiało można stwierdzić, że takowy można by stworzyć z?zawodników tu występujących i?byłby to skład co najmniej na czołówkę trzeciej ligi.
Tradycyjnie podczas uroczystego i?oficjalnego zakończenia, przyznano trzy wyróżnienia indywidualne. Najlepszym zawodnikiem do 30 lat wybrano Dominika Kubeczaka (Instalator), w?przedziale 31 –?45 lat –?Radosława Witę (Rodon Wit –?Cars), a?powyżej 46 lat –?Pawła Radojewskiego.