UKS Piast Krotoszyn jako jeden z trzech wielkopolskich zespołów awansował do ćwierćfinałów mistrzostw Polski kadetów zdobywając w marcu srebrny medal mistrzostw Wielkopolski.
O awans do półfinałów rywalizowali w silnie obsadzonym turnieju we Wrocławiu. Podopieczni Piotra Robakowskiego mieli trudne zadanie są bowiem o rok młodsi od rywali, stanowiąc zespół składający się z uczniów Gimnazjum nr 3 w Krotoszynie.
Pokazali jednak wielkie serce do gry oraz wysokie umiejętności będąc równorzędnym przeciwnikiem dla utytułowanych zespołów. W pierwszej grupie zgodnie z przewidywaniami najlepszy okazał się SK JSW Jastrzębie przed KS Gwardia Wrocław. Ostatnie miejsce zajęła KS ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Krotoszynianie turniej rozpoczęli od porażki z KS Tęcza/Volley Krosno Odrzańskie/Gubin 1:3 (14:25, 25:16, 24:26, 14:25).
Mecz rozpoczęli niemrawo, tak jakby stawka spotkania ich przerosła. W drugim secie grając już na większym luzie wygrali pewnie 25:16. Kluczowy był trzeci set, w którym od początku przewagę miał Piast, lecz w końcówce gra się wyrównała. Jego zawodnicy nie wykorzystali kilku okazji do wygrania tej partii i w efekcie przegrali 24:26. Podłamani niepowodzeniem przegrali kolejnego seta i cały mecz 3:1.
W kolejnym spotkaniu rozkręcający się zawodnicy Piasta pokonali 3:1 KS Dekoria Świdnica. W ostatnim spotkaniu tej podgrupy Świdnica wygrała z połączonymi siłami Krosna i Gubina 3:2 i o końcowej kolejności decydował stosunek setów. Tak więc pierwsze jest Krosno/Gubin, drugi Krotoszyn, a trzecia Świdnica. – Po tym etapie turnieju pozostaje niedosyt, bo uciekła szansa wyjścia z grupy bez porażki po słabszym pierwszym meczu – mówi trener Piotr Robakowski.
Zajęcie drugiego miejsca w podgrupie oznaczało co prawda awans do grupy finałowej jednak z zaliczeniem porażki z zespołem Tęcza/Volley. Kolejnym przeciwnikiem podopiecznych Piotra Robakowskiego był mistrz Polski w tym roczniku SK Jastrzębski Węgiel Jastrzębie. Już przed turniejem upatrywany jako jeden z faworytów nie tylko ćwierćfinału. W meczu tym, szczególnie na początku, było widać, że klasa przeciwnika i jego wyśmienite warunki fizyczne w połączeniu z różnicą wieku mocno zdeprymowały zawodników Piasta, stąd wysoka przegrana 14:25.
Początek drugiego seta miał podobny przebieg, aż do wyniku 7:17, kiedy to dokonano kilku zmian, w tym rozgrywającego i zespół nagle zaskoczył. Przy stanie 21:22 trener Jastrzębian Jarosław Kubiak wziął czas. Przerwa poskutkowała i faworyzowany zespół ze Śląska wygrał 25:22. Trzeci set, w którym zmiennicy krotoszynian wyszli już od początku niespodziewanie rozpoczął się od prowadzenia zespołu z Wielkopolski. Odmieniony team Piasta, w którym pierwszoplanową postacią był rozgrywający Piotr Czwojdziński, walczył jak równy z równym z faworyzowanym zespołem Jastrzębskiego Węgla.
W końcówce krotoszynianie mieli dwie piłki setowe, ale w kluczowych piłkach więcej szczęścia mieli rywale i set zakończył się wynikiem 27:25, a cały mecz 3:0 dla Jastrzębskiego Węgla. W ostatnim spotkaniu podopieczni Piotra Robakowskiego zmierzyli się z gospodarzami – Gwardią Wrocław. Wiadomo było, że we własnej hali, przy głośnym dopingu miejscowych kibiców będą niezwykle groźni. Krotoszynianie, po zaciętym spotkaniu, walcząc z niezwykłą determinacją o każdą piłkę przegrali 2:3 (19:25, 27:25, 18:25, 25:23, 13:15).
W tie-breaku krotoszynianie prowadzili 13:10, jednak nie udało się tej przewagi utrzymać do końca. Mecz ten został jednak okrzyknięty najlepszym spotkaniem turnieju, a nasz młody zespół zebrał brawa od obserwatorów. W meczu o V miejsce KS ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała KS Dekorię Świdnica 3:2 (25:14, 18:25, 27:25, 21:25, 16:14). Zawodnicy UKS Piast Krotoszyn to w całości uczniowie klasy II i III Gimnazjum nr 3 w Krotoszynie realizujący program Siatkarskie Ośrodki Szkolne.
