Zespół reprezentujący UKS Piast Krotoszyn (rocznik 2004) wywalczył jedenaste miejsce na mistrzostwach Polski w?mini siatkówce chłopców w?Częstochowie.Podopieczni Piotra Robakowskiego w?roczniku 2004 bez problemów przebrnęli pierwszy etap, pewnie awansując do grona 24 najlepszych zespołów. W?kolejnym zaliczyli potknięcie. Po wygranej 2:0 z?AMS Jastrzębie ulegli KS Bzura Ozorków 0:2. To spowodowało, że młodzi krotoszynianie awansowali do szesnastki z?drugiego miejsca, trafiając do trudnej grupy. Chłopcy podjęli walkę i?po dobrym spotkaniu pokonali KS Metro 2:1. W?kolejnym ulegli faworytowi zawodów PSP 11 Kędzierzyn Koźle 0:2. W?ostatnim meczu, którego jak się wydawało stawką był awans do czołowej ósemki, pokonali, po niesamowitej walce, rówieśników z?Będzina. Niestety, w?ostatnim pojedynku podstawowy zawodnik Kędzierzyna doznał kontuzji i?nieoczekiwanie Metro pokonało PSP 11 2:0. Ten wynik powodował, że warszawianie jednym setem przeskoczyli Piasta.
Zespół reprezentujący UKS Piast Krotoszyn (rocznik 2004) wywalczył jedenaste miejsce na mistrzostwach Polski w mini siatkówce chłopców w Częstochowie.Podopieczni Piotra Robakowskiego w roczniku 2004 bez problemów przebrnęli pierwszy etap, pewnie awansując do grona 24 najlepszych zespołów. W kolejnym zaliczyli potknięcie. Po wygranej 2:0 z AMS Jastrzębie ulegli KS Bzura Ozorków 0:2. To spowodowało, że młodzi krotoszynianie awansowali do szesnastki z drugiego miejsca, trafiając do trudnej grupy. Chłopcy podjęli walkę i po dobrym spotkaniu pokonali KS Metro 2:1. W kolejnym ulegli faworytowi zawodów PSP 11 Kędzierzyn Koźle 0:2. W ostatnim meczu, którego jak się wydawało stawką był awans do czołowej ósemki, pokonali, po niesamowitej walce, rówieśników z Będzina. Niestety, w ostatnim pojedynku podstawowy zawodnik Kędzierzyna doznał kontuzji i nieoczekiwanie Metro pokonało PSP 11 2:0. Ten wynik powodował, że warszawianie jednym setem przeskoczyli Piasta.
Mimo dwóch wygranych w trzech meczach, nie udało się naszym awansować do ósemki. Zawodnikom Piasta pozostała więc walka o miejsca 9 - 16. W tym etapie krotoszynianie udowodnili, że są zespołem o dużych możliwościach wygrywając z KS Chemik Bydgoszcz 2:0, UKS Trójką Leżajsk 2:1 oraz Volley Gubin także 2:1. W ostatnim dniu rozgrywane były „krzyże” oraz gry o miejsca. Podopieczni Piotra Robakowskiego wyszli na pierwszy mecz rozkojarzeni z powodu gry na nowej hali i ulegli 0:2 VOLLEY Brzesko. Za to w ostatnim spotkaniu, którego stawką było 11 miejsce w finałach zagrali dużo lepiej pokonując 2:0 KS Atak Elbląg. Starsi klubowi koledzy w roczniku 2003, prowadzeni przez Cezarego Grendę, na finały dojechali bez jednego z kluczowych zawodników co odbiło się na ich grze. Chłopcy grali ambitnie zajmując 47 miejsce.
