Do ostatnich chwil sezonu piłkarze Sulimirczyka nie byli pewni utrzymania w?A-klasie.
Porażka w?wyjazdowym spotkaniu ostatniej kolejki z?LZS Cielcza oraz równoczesna wygrana Czarnych Dobrzyca z?WKS Witaszyce sprawiły, że to drużyna Dobrzycy zajęła bezpieczną pozycję.
Sulmierzyczanie musieli o?A-klasowy byt walczyć w?spotkaniu barażowym. Przeciwnikiem Sulimirczyka był LZS Trzcinica. Pojedynek rozgrywano na neutralnym terenie w?Doruchowie. Pierwsza połowa spotkania nie przyniosła zbyt wiele emocji. Obie drużyny ostrożnie podeszły do spotkania, zdając sobie sprawę, że jeden błąd może oznaczać degradację.Sytuacja zmieniła się na początku drugiej odsłony. Sulmierzyczanie ruszyli do ataku. Zaledwie 15 minut wystarczyło, aby rozstrzygnąć losy spotkania. Matusz Nowak, Jakub Kupczyk i?Maciej Kwieciński zdobyli po bramce i?ustawili dalszy przebieg pojedynku.
Zawodnicy z?Trzcinicy długo nie mogli podnieść się po takim ciosie. Do odrabiania strat ruszyli dopiero 10 minut przed końcem spotkania. Udało im się, za sprawą Piotra Sypko, zdobyć honorowe trafienie. Nie odpuszczali, chcieli jeszcze odmienić losy meczu.
Oznaczało to jednak otwartą grę i?ataki większą ilością zawodników. Tymczasem Sulmierzyczanie spokojnie przyczaili się na swojej połowie i?czekali na dogodną szansę na kontrę... i?wkrótce się doczekali. Wynik na 4:1 ustalił Piotr Gierko.
Sulimirczyk zdobył cenne doświadczenie na A-klasowych boiskach, które powinno procentować w?kolejnym sezonie. Pokazali się również z?dobrej strony jeżeli chodzi o?widowiskowość gry. Rzadko „murowali” się na własnej połowie. Starali się prowadzić szybką i?kombinacyjną grę. Często rozgrywali piłkę skrzydłami.
Z?pewnością do poprawy pozostaje skuteczność. Również niezbyt szeroka kadra daje się we znaki –?szczególnie w?spotkaniach wyjazdowych. Na razie jest jednak czas na radość –?a?później spokojne przygotowanie się do kolejnego A-klasowego sezonu.