Trzecią z rzędu wygraną odnieśli piłkarze Astry Krotoszyn. Tym razem wygrali na wyjeździe ze znajdującą się w strefie spadkowej, Raszkowianką Raszków.
W przerwie zimowej w klubie z Raszkowa doszło do dwukrotnej zmiany trenera. Najpierw Sławomira Krawczyka zastąpił, mający na swoim koncie grę m.in. w Astrze, Ireneusz Ratajek, ale ten, zaledwie po miesiącu pracy, ze względów osobistych, musiał zrezygnować i grającym szkoleniowcem został Dawid Furmański.Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla krotoszynian. W piątej minucie, po dokładnym podaniu Łukasza Budziaka sytuację sam na sam wykorzystał Mikołaj Marciniak, który później miał jeszcze parę bardzo dobrych sytuacji, ale za każdym razem skutecznie interweniował bramkarz gospodarzy.
Jednak gdy upływał kwadrans, prowadzenie Astry podwyższył Szymon Juszczak. Tuż po zmianie stron popularny „Miki” tym razem zapisał na swoim koncie asystę, a z kilku metrów trafił Krzysztof Ratyński. Pomimo, że czasu było jeszcze sporo i sytuacje ku temu były to już do końca wynik ten już się nie zmienił.
W następnym meczu, w najbliższą sobotę, Astra podejmować będzie Pogoń Trębaczów (13.00), natomiast za dwa tygodnie zagra na wyjeździe z Orłem Mroczeń (16.00).