W meczu dwunastej kolejki okręgówki piłkarze Astry pokonali na wyjeździe wyżej notowaną Victorię Skarszew. Od początku przewagę zyskali zmobilizowani krotoszynianie.
Efekt dało to niemalże po kwadransie, kiedy po rzucie wolnym i sporym zamieszaniu piłkę do siatki miejscowych skierował Hubert Wronek. Minęły zaledwie cztery minuty a sytuację sam na sam z bramkarzem gospodarzy wykorzystał Janusz Maryniak. Zanosiło się więc na prawdziwy pogrom. Tymczasem, jak się okazało, był to ostatni gol jaki zobaczyli kibice przybyli na pojedynek.
Dwie okazje miał m.in. Mateusz Marciniak (za drugim razem trafił w poprzeczkę), a jeszcze jedną Maryniak. Rywale też próbowali zmienić niekorzystny dla siebie rezultat, ale Patryk Wojtkowiak był tego dnia nie do pokonania.
Następny mecz Astra rozegra w niedzielę 8 listopada. Podejmować będzie pleszewską Stal (14.00).