Szóstej porażki w ósmym meczu doznali piłkarze Piasta. Tym razem na wyjeździe z trzecioligowym spadkowiczem – Victorią Września. Celem wrześnian jest powrót do wyższej klasy rozgrywkowej, osiągane wyniki są jednak poniżej oczekiwań tamtejszego zarządu. Dlatego w minionym tygodniu zmienili oni trenera. Jacka Paska, który na początku sezonu przyznawał, że zdaje sobie sprawę ze stawianych przed nim i jego zawodnikami wymagań i tego, jak w związku z tym krucha jest jego posada. Zastąpił go Marcin Drajer. Można więc stwierdzić, że kobylinianie mieli pecha, gdyż przyjście nowego szkoleniowca zawsze dodatkowo mobilizuje piłkarzy, którzy chcą się pokazać z jak najlepszej strony. Jednak mimo tego, to gospodarze byli faworytami spotkania. Pierwsza połowa była wyrównana. Obie drużyny stworzyły sobie parę sytuacji (dla Piasta dwie okazje miał m.in. Marcin Kurzawa), ale nie zostały one wykorzystane. W 34. minucie Dominik Snela sfaulował wychodzącego na czystą pozycję rywala za co został ukarany czerwoną kartką. Miejscowi od razu ruszyli do ataków, ale bezbramkowy remis utrzymał się do 57 minuty. Wówczas to prowadzenie dla gospodarzy uzyskał Patryk Buczkowski. Ten sam zawodnik znów trafił w 79. minucie i stało się jasne, że o dobry wynik dla Piasta, za jaki można uznać podział punktów, będzie trudno. Na sześć minut przed końcem sytuacja stała się jeszcze gorsza, gdyż gola zdobył Maciej Matuszak. To jednak nie załamało gości. Gdy już po następnej akcji bramkarza Victorii pokonał Jakub Pospiech dawało jeszcze cień nadziei. Doświadczeni miejscowi nie pozwoli jednak kobylinianom na więcej, a jeszcze ich dobili bramką strzeloną w doliczonym czasie przez Jakuba Groszkowskiego.
Victoria Victorii
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Sport
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE