Mimo zapewnień ze strony Euro Doner Poland, że firma nie zamierza stawiać budynku przy Koźmińskiej w Krotoszynie, przed oknem Henryka Grzywaczewskiego rośnie ściana jadłodajni z tureckimi specjałami. - Wygląda na to, że to samowolka budowlana ? twierdzi Zygmunt Witczak, kierownik Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Krotoszynie. W podobnym tonie wypowiadają się: inspektor nadzoru budowlanego i wydział architektury w starostwie.Przed tygodniem pisaliśmy o obawach pana Henryka z Krotoszyna. Tuż pod oknami jego posesji przy Koźmińskiej rozpoczęły się roboty budowlane przy kostce brukowej. ? Coś mi tu stawiają pod oknem ? alarmował nas pan Henryk. Interweniowaliśmy więc u inwestora - Euro Doner Poland z siedzibą w Kobiernie. Przedstawicielka firmy - Katarzyna Pospiech ? zarzekała się, że w rejonie nie powstaje żadne obiekt. - Nie będziemy tam nic stawiać, po prostu teren został przygotowany pod wyrównanie. Zostanie tam położona kostka i teren wyrównany zostanie ze stopniami ? zapewniała Katarzyna Pospiech z Euro Doner Poland.
Mimo zapewnień ze strony Euro Doner Poland, że firma nie zamierza stawiać budynku przy Koźmińskiej w Krotoszynie, przed oknem Henryka Grzywaczewskiego rośnie ściana jadłodajni z tureckimi specjałami. - Wygląda na to, że to samowolka budowlana – twierdzi Zygmunt Witczak, kierownik Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Krotoszynie. W podobnym tonie wypowiadają się: inspektor nadzoru budowlanego i wydział architektury w starostwie.Przed tygodniem pisaliśmy o obawach pana Henryka z Krotoszyna. Tuż pod oknami jego posesji przy Koźmińskiej rozpoczęły się roboty budowlane przy kostce brukowej. – Coś mi tu stawiają pod oknem – alarmował nas pan Henryk. Interweniowaliśmy więc u inwestora - Euro Doner Poland z siedzibą w Kobiernie. Przedstawicielka firmy - Katarzyna Pospiech – zarzekała się, że w rejonie nie powstaje żadne obiekt. - Nie będziemy tam nic stawiać, po prostu teren został przygotowany pod wyrównanie. Zostanie tam położona kostka i teren wyrównany zostanie ze stopniami – zapewniała Katarzyna Pospiech z Euro Doner Poland.
Bach, bach!
Nie minęło kilka dni a przy Koźmińskiej zaczęła wyrastać jak grzyb po deszczu dobudówka do stojącego tam już budynku po byłej kawiarence, gdzie firma zlokalizowała swój lokal gastronomiczny. - Byłem zapytać robotników i powiedzieli, że będą tu wstawiać przeszklone ściany. Nie wiem, o co tu chodzi – mówi zdenerwowany pan Henryk. I dodaje, że jedyne okno w jego mieszkaniu wychodzi na plac, gdzie teraz staje jadalnia. Boi się też, że na interwencję może być za późno. - Wygląda to tak: wchodzi kilkuosobowa ekipa, bach, bach! Trzy godziny i już jest rozebrana kostka. Wpadają znowu za parę dni, bach, bach! I już stoi murek. Jak tak wkroczą z gotowymi oknami, to ani się nie obejrzę, a będę miał za oknem szklarnię – mówi mężczyzna. Odmówili Turkom, ale nic to nie dało?
Odległość od jego okna do murka z pustaków wynosi niecałe trzy metry. Według przepisów powinno być co najmniej 4 metry. Oczywiście pod warunkiem, że inwestor ma pozwolenie na budowę, ale wszystko wskazuje na to, że nie ma. Szef wydział architektury i budownictwa przy krotoszyńskim starostwie, twierdzi, że jedyne zgłoszenie o budowie od Euro Doner wpłynęło pod koniec ubiegłego roku, ale firma otrzymała decyzję odmowną. - Okazało się, że obiekt, który chciał stawiać inwestor, nie podlegał zgłoszeniu, lecz wydaniu pozwolenia na budowę. W zgłoszeniu zawarto, że będą prowadzone roboty budowlane polegające na stawianiu całorocznego namiotu, który nie byłby trwale związany z podłożem. W rzeczywistości obiekt tymczasowy może stać tylko 120 dni, a nie cały rok – mówi Krzysztof Pawlak, naczelnik wydziału architektury i budownictwa. I wylicza kolejne powody odmowy. - Jeżeli obszar oddziaływania budynku wychodzi poza obszar działki, na którym ten obiekt stoi, to wymagane jest pozwolenie na budowę. Dlatego wniosek otrzymał odmowną decyzję. Inwestor się nie odwoływał i decyzja się uprawomocniła – tłumaczy. Samowolne samobójstwo
Także Zygmunt Witczak, kierownik Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Krotoszynie nie ukrywa zdziwienia, gdy informujemy go o ponownie rozpoczętych pracach budowlanych w rejonie Koźmińskiej. Po naszym telefonie natychmiast udał się na miejsce, aby zobaczyć sytuację. Co tam ustalił? - Według mnie wygląda to na samowolę budowlaną. Będziemy bacznie przyglądać się rozwojowi sytuacji, a o całej sprawie poinformujemy Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – mówi kierownik ZGM. Inspektora powiadomić ma także pan Henryk Grzywaczewski. Ten zaś obiecał przyjrzeć się sprawie. - Jeżeli jest tak jak pan mówi, to uważam takie działanie za nierozsądne. Stawianie budynku bez pozwolenia w ścisłym centrum to samobójstwo – mówi Grażyna Wałęsa z PINB w Krotoszynie. Dodaje, że konsekwencją dla inwestora może być nakaz rozbiórki oraz kara przekraczająca 50 tys. zł.
Co na to Euro Doner?
- To tylko wyrównanie terenu do poziomu podłogi stojącego już budynku. Żadnej budowli nie będzie - zapewnia Katarzyna Pospiech z zarządu Euro Doner. Warto wspomnieć, że już jesienią ubiegłego roku pisaliśmy o pierwszych sygnałach dotyczących ewentualnych planów tureckiego potentata w produkcji gotowych dań mięsnych. Wówczas chodziło o umiejscowienie w opisywanym rejonie namiotu z fast foodami, właśnie tuż pod oknem mieszkania pana Henryka. Przedstawicielka zarządu Euro Doner Poland także wtedy tłumaczyła, że żadnego namiotu nie będzie a kebaby będą serwowane tylko w stojącym już budynku. - Żadnej budowy nie będzie – twierdziła Katarzyna Pospiech.