- 100 lat to 10 dekad, w życiu ludzi 5 pokoleń, a w historii szkoły to 100 dzwonków rozpoczynających i 100 kończących lata szkolne. W tym czasie szkoła wpisała się w historię wsi i gminy, była świadkiem wielu zdarzeń i składała się na historię każdej mieszkającej tu rodziny – tymi słowami Donata Zawadzka, kierownik szkoły w Brzozie zainaugurowała wspaniały jubileusz setnej rocznicy powołania do życia placówki. Uroczystości w szkole zgromadziły mieszkańców, dawnych nauczycieli i uczniów placówki, a także obecną społeczność szkolną. Wracano pamięcią do najważniejszych momentów odbitych na kartach kroniki, którą prowadzi się od czasu poświęcenia w 1914 roku wybudowanego budynku szkoły i rozpoczęcia zajęć w językach niemieckim i polskim. W odniesieniu do najnowszych wydarzeń nie obyło się bez przywołania pomysłów reorganizacji szkół w gminie. W 1989 roku stała się ona filią najpierw krotoszyńskiej „piątki”, a następnie „ósemki”. Szkolna społeczność stawia sobie jednak za cel nie dopuścić do jej likwidacji z uwagi na małą liczbę podopiecznych. - Szkoła to nie tylko miejsce, w którym zdobywa się wiedzę i umiejętności. Wszyscy, którzy zetknęli się z nią, działają obecnie i będą się kiedyś o nią troszczyć, postawią sobie za cel, by trwała – podkreślała Donata Zawadzka.
Po czym scenę przekazała najmłodszym uczniom. Pierwszoklasiści zaprezentowali się w wesołym programie artystycznym, ukazując w rymowankach i piosenkach codzienne przygody na lekcjach. Po występach dzieci złożyły uroczyste ślubowanie i zostały włączone w poczet pełnoprawnych uczniów. Pierwszakom pogratulowano udanego startu w edukację. wiele ciepłych słów skierowano również do prowadzącej szkołę, życząc kolejnych wspaniałych jubileuszy, sukcesów jej podopiecznych i spełnienia na niwie zawodowej pedagogom. (es)