16-latka z Chwaliszewa od kilku lat zmaga się z rzadkim schorzeniem krwi - autoimmunologiczną małopłytkowością i neutropenią z leukopenią - które powoduje wybroczyny na ciele, krwotoki i omdlenia. Choroba sprawiła, że Milena nie może funkcjonować tak jak jej rówieśnicy, bo ma obniżoną odporność. – Jak miałam gorszy dzień, to problem sprawiało mi nawet przejście z samochodu np. do budynku szpitala, a to było kilkadziesiąt metrów. Poza tym musimy raz w tygodniu jeździć do Bydgoszczy badać krew, do tego ciągłe wizyty u hematologa, onkologa, kardiologa i neurologa zajmują sporo czasu – opowiada Milena. Wizyty w szpitalu wiążą się z bolesnymi badaniami. – Miałam już robioną biopsję kilkadziesiąt razy. Ból jest okropny – opowiada 16-latka. Szansą na wyleczenie jest dla Mileny rituximab. Niestety sprowadzany z USA lek nie jest w Polsce refundowany. Jedna dawka kosztuje ok. 6,5 tys. zł. Milena potrzebuje ok. 6-7 fiolek. – To jest kwota ok. 50 tys. zł, póki co poza naszym zasięgiem. Pracuje tylko mąż, ja dorabiam dorywczo. Nie mogę mieć stałej pracy, bo Milena musi mieć stałą opiekę - ubolewa mama dziewczyny pani Beata. Jeśli chcesz pomóc nastolatce w walce z rzadką chorobą krwi możesz ją wesprzeć wpłacając środki na konto Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobami Nowotworowymi nr 7212 4032 2011 1100 0035 2865 98 z dopiskiem Milena Gniazdowska lub też rozliczając w przyszłym roku swój PIT odpisać 1% na leczenie 16-latki. Wystarczy, że w odpowiedniej rubryce rozliczenia wpiszesz Fundacja Pomocy Dzieciom z Chorobami Nowotworowymi w Poznaniu KRS 0000023852 z dopiskiem Milena Gniazdowska. (far)
Poznaj historię Mileny Gniazdowskiej.