45-letni mężczyzna, ciężko ranny w wypadku, do którego doszło w Staniewie przegrał walkę o życie i zmarł w szpitalu. W mieszkańca Koźmina Wlkp, który podróżował wraz z żoną i czteroletnim synkiem wjechał pijany kierowca.
[ZT]46290[/ZT]
Mama czterolatka nadal przebywa w szpitalu w Kaliszu. Jej stan jest bardzo ciężki.- Potwierdzam zgon 45-letniego mężczyzny. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która wyjaśni przyczyny śmierci - mówi Maria Kołodziejczyk z prokuratury rejonowej w Krotoszynie.
Na prośbę rodziny kierowcy komentarze zostały zablokowane.