reklama

Co łączy burmistrza z Matką Boską i lądowiskiem? XXX-lecie PRL

Opublikowano:
Autor:

Co łączy burmistrza z Matką Boską i lądowiskiem? XXX-lecie PRL - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

- Z tego, co wiem, to nikomu to nie przeszkadza. Ja tą ulicę budowałem i nawet jakby zmienili nazwę, to każdy nazywałby ją po staremu ? mówi mieszkaniec posesji przy XXX-lecia PRL w Sulmierzycach. Czasy ?ludowej demokracji? skończyły się co prawda ćwierć wieku temu, ale nazwa została. Jednak w tym urokliwym zakątku nikt nie myśli o ponownych chrzcinach.XXX-lecie PRL ? ulica na samym końcu Sulmierzyc. Dojechać tu można tylko od strony Broniewskiego i Wiosny Ludów. Powrót tą samą drogą. Na jednym jej końcu ślepa uliczka. Na drugim pole. - To ?kapustniki? - precyzuje mieszkaniec Sulmierzyc. - Kiedyś każdy miał tam kawałek ziemi, taka namiastka ogrodu czy pola. Niektórzy sadzili tam kapustę i stąd nazwa. Dzisiaj to raczej nikt tego nie użytkuje pod kapustę. Kiedyś przekopywali to łopatami, potem połączyli kilka poletek w jedno, żeby chociaż można było ciągnikiem to przeorać i zawrócić na polu ? dodaje. I zaznacza, że osobiście brał udział w budowaniu ulicy XXX-lecia PRL-u w latach 70-tych, ubiegłego wieku.

- Z tego, co wiem, to nikomu to nie przeszkadza. Ja tą ulicę budowałem i nawet jakby zmienili nazwę, to każdy nazywałby ją po staremu – mówi mieszkaniec posesji przy XXX-lecia PRL w Sulmierzycach. Czasy „ludowej demokracji” skończyły się co prawda ćwierć wieku temu, ale nazwa została. Jednak w tym urokliwym zakątku nikt nie myśli o ponownych chrzcinach.XXX-lecie PRL – ulica na samym końcu Sulmierzyc. Dojechać tu można tylko od strony Broniewskiego i Wiosny Ludów. Powrót tą samą drogą. Na jednym jej końcu ślepa uliczka. Na drugim pole. - To „kapustniki” - precyzuje mieszkaniec Sulmierzyc. - Kiedyś każdy miał tam kawałek ziemi, taka namiastka ogrodu czy pola. Niektórzy sadzili tam kapustę i stąd nazwa. Dzisiaj to raczej nikt tego nie użytkuje pod kapustę. Kiedyś przekopywali to łopatami, potem połączyli kilka poletek w jedno, żeby chociaż można było ciągnikiem to przeorać i zawrócić na polu – dodaje. I zaznacza, że osobiście brał udział w budowaniu ulicy XXX-lecia PRL-u w latach 70-tych, ubiegłego wieku.

Matka Boska z gipsu

- Kiedyś to była ziemia księży. Władze partyjne zabrały ją kościołowi i miały stworzyć tu sady owocowe. Ostatecznie zostały tylko ogrody działkowe kawałek dalej, a resztę podzielili na parcele budowlane. A partia - chyba chcąc zrobić kościelnym psikusa – po wydzieleniu ulicy, wymyśliła taką nazwę jaką mamy do dziś – mówi sulmierzyczanin. Chyba na pamiątkę, że ulica XXX-lecia PRL to dawne grunty kościelne, przed jednym z domów stoi gipsowa figurka Matki Boskiej. Obok niej dwa lwy. Też gipsowe. Przed kolejną furtką śpiący bernardyn – ale żywy, z krwi i kości. - Mnie to się podoba ta nazwa ulicy. Czasy PRL to znam tylko z opowieści – mówi młoda kobieta, wieszając pranie w ogrodzie. - Ale niech pan idzie do sąsiadki. Ona ma dużo czasu i lubi opowiadać. Jak pan widzi - ja to nie jestem ani ubrana, ani przygotowana do wywiadu – śmieje się i kontynuuje suszenie bielizny.

Działkę kupili, dom postawili

Pani Elżbieta i pan Marian działkę przy XXX-lecia PRL kupili w 1974 roku. Dom skończyli budować pięć lat później. - Trochę żeśmy mieli pecha, bo jak ktoś kupił ziemię za czasów, kiedy Sulmierzyce były wioską, to dostawał akt własności, a jak kupił po odzyskaniu praw miejskich, to był jedynie wieczystym użytkownikiem. Potem i tak można było kupić to po atrakcyjnej cenie, ale jakbyśmy kupili kilka miesięcy prędzej, to od razu byśmy mieli na własność – mówią. Pokazują na kawałek nierównej łąki w sąsiedztwie i tłumaczą, że ul. XXX-lecia PRL ma lądowisko awaryjne dla helikopterów.

Ani wstydliwa ani obraźliwa

Sulmierzyce odzyskały prawa miejskie 41 lat temu. W przededniu powstania ulicy XXX-lecia PRL, władze podzieliły 20 działek na skraju Sulmierzyc i wystawiły je na sprzedaż. Chętnych na kupno nie brakowało. Ale ponoć pierwszeństwo mieli ci, którzy byli zatrudnieni na wsi. - Ja pracowałem w Krotoszynie, ale wniosek złożyłem i po zawirowaniach okazało się, że mogę kupić. Kupiłem i jak widać mieszkam tu do dziś – przyznaje właściciel jednej z okolicznych posesji. Podobnie jak pozostali rozmówcy, nie chce zmiany nazwy ulicy. Ludzie uważają, że nie jest ona ani wstydliwa ani obraźliwa. - A jakbyśmy zmienili nazwę, to koszt wymiany dowodów, ksiąg wieczystych i kont bankowych spadłby na nasze barki. To już lepiej mieszkać tu i każdy przynajmniej wie, jak do nas trafić, bo wiele ulic o takich nazwach się nie ostało – mówią zgodnie ludzie.

Polska medalistą mundialu. Sulmierzyce miastem

- Byłem pierwszy co brał ślub w Sulmierzycach – chwali się jeden z mieszkańców XXX-lecia PRL. Małżonkę poślubił w lutym 1974 roku, zaledwie miesiąc po tym, jak wówczas wioska Sulmierzyce - odzyskała prawa miejskie. A co za tym idzie, nie trzeba było jeździć „po ożenek” do Urzędu Stanu Cywilnego w Krotoszynie. - Widzi pan, bo w 1974 roku stały się dwie ważne rzeczy. Po pierwsze: Polacy zdobyli brąz mistrzostwa świata, a po drugie Sulmierzycom wrócili prawa miejskie – żartuje inny. I mówi, że tak jak większość liczącej 20 posesji ulicy brał udział przy jej budowaniu. - Budowniczy przy budowniczym tu stał, po trzech na metr drogi – jak to podczas czynów partyjnych, zwanych też społecznymi bywało. A potem krawężniki dali z zakładów pracy i pomontowali tak, że można było miskę olejową urwać – śmieje się wspominając czasy budowy. Ale dziś nie narzeka na jakość życia przy XXX-lecia PRL - To najspokojniejsza ulica w Sulmierzycach. Przyjadą tu tylko ci, co tu mieszkają, bo przejazdu dalej nie ma. A dwa lata temu burmistrz zrobił nam kanalizację i chodnik. Tylko szkoda, że się stąd chce wyprowadzić, bo to poczciwy człowiek – mówi, pokazując dom burmistrza Sulmierzyc, na którym wisi szyld „na sprzedaż”. - Niech najpierw rozliczą tych na samej górze, a potem niech patrzą na władzę na dole – radzi odnosząc się do historii burmistrza, któremu prokuratura postawiła zarzut przyjęcia łapówki.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE