„Człowiek stoi i marznie”

Zabudowanych wiat przystankowych przy Piastowskiej (okolice Lidla) i przy Mickiewicza (rejon Krotosza) w Krotoszynie domagają się korzystający z komunikacji miejskiej. – Jak pada lub wieje, to nie ma się gdzie schronić. Do tego przez te wszystkie remonty w mieście autobusy się spóźniają i człowiek stoi, i marznie – mówią ludzie. Budowa wiat nie leży jednak w gestii MZK w Krotoszynie. – Płacimy za korzystanie z przystanków, gmina zajmuje się resztą – tłumaczy Wiesław Gałęski, prezes spółki. Tymczasem gmina planuje zakup wiat, ale nie staną one ani w rejonie Lidla, ani przy „Krotoszu”. (far)