reklama

Gm. Kobylin. Pożar budynku i balotów słomy. Zatrzymano 3 osoby [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Gm. Kobylin. Pożar budynku i balotów słomy. Zatrzymano 3 osoby [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKilka jednostek straży pożarnej walczyło z pożarami budynku i silosa z kiszoną, do których doszło w Długołęce (gm. Kobylin). Okazało się, że doszło tam do podpalenia.
reklama

Dyżurny stanowiska kierowania komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej otrzymał zgłoszenie o pożarze budynku w Długołęce (gm. Kobylin).

Do Długołęki skierowano 2 zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej, 1 zastęp z OSP Smolice i 1 zastęp z OSP Kobylin – relacjonuje Tomasz Patryas. 

Długołęka. Pożar pustostanu

Gdy strażacy dojechali na miejsce zauważyli, że pali się opuszczony budynek mieszkalny. 

Kierujący działaniami ratowniczymi w wyniku rozpoznania ustalił, że pożarem objęte jest jedno pomieszczenie. Paliło się wyposażenie tego budynku – meblościanka i tapczan. Panowało duże zadymienie – wskazuje Tomasz Patryas. 

reklama

Strażacy przez okno budynku podali wodę na palące się wyposażenie obiektu. W trakcie prowadzonych działań przeszukali też obiekt pod kątem znajdowania się w nim osób. 

W budynku nie stwierdzono niczyjej obecności. Po ugaszeniu pożaru wyniesiono na zewnątrz nadpalone elementy wyposażenia i je dogaszono – informuje oficer prasowy KP PSP w Krotoszynie. 

Pomieszczenia zostały oddymione i przewietrzone, a strażacy za pomocą urządzeń pomiarowych potwierdzili likwidację zagrożenia. 

Długołęka. Pożar balotów słomy

Po zakończeniu działań strażacy powrócili do miejsc stacjonowania. Jednak kilkadziesiąt minut później do stanowiska kierowania KP PSP w Krotoszynie wpłynęła informacja o kolejnym pożarze w Długołęce. 

reklama

Na miejsce pożaru – niespełna kilometr od pustostanu, który palił się kilkadziesiąt minut wcześniej - zadysponowano w sumie 7 zastępów straży pożarnej z terenu powiatu krotoszyńskiego i rawickiego – 1 zastęp JRG Krotoszyn, 2 zastępy OSP Smolice, 1 zastęp OSP Kobylin, 1 zastęp OSP Zalesie Małe, 1 zastęp OSP Rogożewo i 1 zastęp OSP Jutrosin. 

W wyniku rozpoznania ustalono, że palą się baloty słomy i opony, które stanowiły okrycie silosu z kiszonką. Słoma paliła się na powierzchni ok. 200 metrów kwadratowych, co stanowiło 1/4 powierzchni całego silosu – informuje Tomasz Patryas. 

Strażacy ugasili płonące baloty i – z pomocą ładowarki teleskopowej zorganizowanej przez właściciela balotów – dogasili zarzewia ognia.

reklama

Długołęka. Doszło do podpalenia

Na terenie Długołęki działali także policjanci, którzy przeprowadzali czynności związane z pożarami pustostanu i balotów.  Jak się okazało – w obu przypadkach doszło do podpalenia. 

Policjanci będący na miejscu otrzymali od osób postronnych informację, że chwilę przed pożarem silosu w okolicy przechodziło troje mężczyzn – wskazuje Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji. 

Funkcjonariusze krotoszyńskiej policji opatrolowali pobliski teren i niedaleko – kilka metrów od płonącego silosa – spotkali trzech mężczyzn. 

Długołęka. Zatrzymano 3 mężczyzn

W trakcie rozmowy z nimi policjanci ustalili, że mogą mieć oni związek z pożarami w Długołęce. Dlatego też cała trójka została przewieziona do komendy i przesłuchana – mówi Piotr Szczepaniak. 

Podczas przesłuchania ustalono, że 18-latek, 24-latek i 40-latek z gminy Jutrosin faktycznie byli na miejscu pożarów. A najmłodszy z nich umyślnie spowodował zaprószenie ognia w pustostanie i podpalił baloty słomy. 

18-latek podejrzany o podpalenia został przesłuchany w charakterze podejrzanego, natomiast 24-latek i 40-latek zostali przesłuchani w charakterze świadków – informuje rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji. 

Długołęka. 18-latek usłyszał zarzuty

Jak doszło do pożarów w Długołęce? Z relacji zatrzymanych wynika, że weszli oni do opuszczonego budynku, a 18-latek – nie zważając na upomnienia starszych kolegów – umyślnie zostawił zapalonego papierosa na kanapie, wskutek czego zajęła się ona ogniem. Następnie cała trójka poszła dalej, a – kilometr dalej – 18-latek znów odpalił papierosa. Tym razem niedopałek rzucił na baloty słomy, które się zapaliły. 

Właściciel pustostanu nadal ustala straty. Natomiast w przypadku drugiego pożaru spaleniu uległo około 60 sztuk kostek słomy, folia i siatka zabezpieczająca silos. Straty oszacowano na około 10 tysięcy złotych. 

18-latek usłyszał zarzut uszkodzenia mienia z artykułu 288 kodeksu karnego. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności – wskazuje Piotr Szczepaniak. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama