Strażacy otrzymali informacje o pożarze chlewni, do którego doszło w Lipowcu, w gminie Koźmin Wielkopolski.
Po dotarciu na miejsce zastępów pożarniczych Kierujący Działaniem Ratowniczym ustalił, że pali się poddasze budynku inwentarskiego (chlewni), gdzie magazynowano słomę w snopkach. Pożar był w pełni rozwinięty, a płomienie unosiły się nad więźbą dachową - relacjonuje Tomasz Patryas, oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
Do Lipowca zadysponowano w sumie 12 zastępów straży pożarnej, w tym zastęp ze specjalistycznym kontenerem wyposażonym w sprzęt ochrony układu oddechowego z Komendy Powiatowej PSP w Ostrowie Wielkopolskim.
Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, następnie strażacy przystąpili do podawania środków gaśniczych w natarciu na palącą się więźbę dachową budynku inwentarskiego oraz prądów gaśniczych w obronie zagrożonej części hodowlanej, w której przebywała trzoda chlewna. Po dotarciu kolejnych zastępów decyzją Kierującego Działaniem Ratowniczym teren akcji podzielono na odcinki bojowe zwiększając skuteczność działań gaśniczych - informuje Tomasz Patryas.
Strażacy przez cały czas monitorowali stężenie niebezpiecznych gazów w części budynku, w której przebywały zwierzęta, a pojawiające się zadymienia usuwali za pomocą wentylatorów.
Po stłumieniu ognia przystąpiono do oceny stanu elementów konstrukcyjnych obiektu zwracając szczególną uwagę na stabilność stropu oraz części więźby dachowej. Z uwagi na niestabilną konstrukcję drewnianą dachu, która uległa przepaleniu Kierujący Działaniem Ratowniczym polecił wycięcie krokwi piłą mechaniczną i usunięcie jej na zewnątrz - mówi Tomasz Patryas.
Strażakom w usuwaniu nadpalonej słomy pomógł właściciel sąsiedniej posesji, który dysponował koparką przeładunkową. Nadpalona słoma składowana i dogaszana była na sąsiednim polu. Strażacy z ogniem walczyli przez wiele godzin, a walka ta była bardzo wyczerpująca. Dlatego, przy współpracy z władzami gminy Koźmin Wlkp., zapewniono im posiłek regeneracyjny.
W związku z dużym zapotrzebowaniem na sprzęt ochrony układu oddechowego, na miejsce zadysponowano kontener z Aparatami ochrony układu oddechowego z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Ostrowie Wielkopolskim. Obrany zamiar taktyczny przez poszczególnych Kierujących Działaniem Ratowniczym doprowadził do całkowitej likwidacji zagrożenia. Właściciel nie poniósł strat w inwentarzu - podsumowuje strażak.
W gaszeniu pożaru w Lipowcu udział brały zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz jednostek OSP Koźmin Wielkopolski, OSP Czarny Sad, OSP Rozdrażew, OSP Roszki, OSP Wałków i OSP Borzęciczki oraz specjalistyczny sprzęt zapewniający ciągłość pracy ratowników w sprzęcie izolującym drogi oddechowe z PSP w Ostrowie Wlkp.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.