Na placu przy świetlicy rodzice wraz z swoimi pociechami brali udział w wielu konkurencjach, które wszystkim sprawiły wiele radości. Specjalnie dla mam zorganizowano konkurs cerowania skarpetek. Panie udowodniły, że świetnie radzą sobie z igłą i nićmi. Tatusiowe zaś pokazali, ile mają krzepy w dłoniach, rzucając gumowym kaloszem na odległość. A najmłodsi z uśmiechem na ustach startowali w slalomach z przeszkodami i wyścigach w workach. (es)
Uczestnicy festynu rodzinnego w Gościejewie nie mogli narzekać na nudę. Na placu przy świetlicy rodzice wraz z swoimi pociechami brali udział w wielu konkurencjach, które wszystkim sprawiły wiele radości. Specjalnie dla mam zorganizowano konkurs cerowania skarpetek. Panie udowodniły, że świetnie radzą sobie z igłą i nićmi. Tatusiowe zaś pokazali, ile mają krzepy w dłoniach, rzucając gumowym kaloszem na odległość. A najmłodsi z uśmiechem na ustach startowali w slalomach z przeszkodami i wyścigach w workach. (es)