Krotoszyn stanął... przez jedną ciężarówkę, która popsuła się w najbardziej newralgicznym miejscu Krotoszyna: skrzyżowaniu dwóch „krajówek” 15 i 36 (skrzyżowanie ul. Mickiewicza i Sienkiewicza). TIR stanął i jechać nie chciał. A wraz z nim stało pół miasta.
Problem mieli kierowcy już na rondzie przy skrzyżowaniu Raszkowskiej z Koźmińską. Sytuację uratowali kierowcy innych ciężarówek, zaalarmowani przez CB radio. Zablokowali wjazd na skrzyżowanie, sprawnie podpięli zawalidrogę, ściągnęli i szybko odblokowali skrzyżowanie.