Do zdarzenia doszło w powiecie milickim, na trasie pomiędzy Ostrowąsami a Chałupami.
Jak wykazały wstępne czynności przeprowadzone przez policjantów na miejscu zdarzenia, w stronę Milicza jechał samochód nauki jazdy marki Kia Rio, kierowany przez 27-letniego kursanta, obok siedział 40-letni instruktor nauki jazdy - obaj mężczyźni to mieszkańcy powiatu ostrowskiego. Gdy kursant zwolnił prędkość jazdy w celu uniknięcia zderzenia z sarną, która przebiegała przez jezdnię, jadący za nim kierowca samochodu osobowego marki Peugeot nie zachował należytej ostrożności i uderzył w tył „L-ki” doprowadzając do zjechania obu pojazdów z jezdni do przydrożnego rowu - relacjonuje Sławomir Waleński, oficer prasowy milickiej policji.
Kierowca Peugeota - 37-letni mieszkaniec Sulmierzyc - po wypadku wysiadł ze swojego samochodu i uciekł w nieznanym kierunku. Na szczęście, ani kursant ani instruktor nie odnieśli żadnych obrażeń.
Uszkodzone pojazdy nie nadawały się już do dalszej jazdy - pojazd nauki jazdy został zabezpieczony przez właściciela we własnym zakresie, natomiast Peugeot został zabezpieczony przez policjantów na parkingu strzeżonym - wskazuje Sławomir Waleński.
8 godzin później mieszkaniec Sulmierzyc sam zgłosił do Komendy Powiatowej Policji w Miliczu. Nie potrafił powiedzieć, dlaczego uciekł z miejsca zdarzenia.
Mężczyzna był trzeźwy i posiadał wymagane prawo jazdy, nie potrafił jednak racjonalnie wytłumaczyć policjantom dlaczego oddalił się z miejsca kolizji. Obecnie trwają policyjne czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia drogowego - informuje rzecznik prasowy policji w Miliczu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.