Krotoszyńska policja zatrzymała mieszkańca gminy Kobylin, który usłyszał zarzut posiadania narkotyków. To była rutynowa kontrola drogowa. - Na ul. Wiśniowej w Krotoszynie funkcjonariusze wylegitymowali dwóch mężczyzn. Ci na ich widok zaczęli zachowywać się nerwowo. Jeden z nich, mieszkaniec gminy Kobylin, wyrzucił do pobliskiego stawu zawartość kieszeni – relacjonuje Piotr Szczepaniak, p.o. rzecznika prasowego KPP w Krotoszynie. Chwilę później okazało się, że w wyciągniętym z wody woreczku jest siarczan amfetaminy. Dodatkowo przy mężczyźnie znaleziono rurkę szklaną nabitą marihuaną. – Mieszkaniec gminy Kobylin usłyszał zarzut posiadania przy sobie substancji odurzających. Ustalono także, że co najmniej sześciokrotnie udzielał innej osobie środka odurzającego w postaci marihuany – wylicza policjant. Za posiadanie owej ilości narkotyków mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Warto przypomnieć, że kilka dni temu policja zatrzymała trzech młodych mieszkańców gminy Kobylin zamieszanych w przestępstwa narkotykowe. Najmłodszy ma ledwie 17 lat. Pozostała dwójka to 19 i 20 latek.
(alf)