W maju br. na krotoszyńskim targowisku stanął pierwszy w Polsce samochodowy punkt poboru próbek COVID-19 DRIVE-THRU.
Krotoszyn ma największą liczbę zarażeń w kontekście ilości mieszkańców danego powiatu. Od razu jak spotkaliśmy się w sztabie wojewódzkim rozmawialiśmy o tym, gdzie taki punkt ma powstać. Wszyscy byliśmy zgodni co do tego, że rozpoczniemy i zainaugurujemy to właśnie tutaj, w Krotoszynie – argumentował wówczas Łukasz Mikołajczyk, wojewoda Wielkopolski.
Wymazy od osób, które zarejestrowały się telefonicznie w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej i przyjechały na targowisko autem, by zrobić sobie test, pobierali żołnierze Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Tym razem żołnierzom WOT przyszło obsługiwać mobilny punkt poboru wymazów TEST&GO, zorganizowany wyłącznie dla pieszych. Ten również stanął na krotoszyńskim targowisku. Badania ruszyły o godz. 10.00.
Zainteresowanie społeczeństwa jest spore. Osób na liście wpisanych do poboru wymazu z gardła jest około 200. Lista została zamknięta wczoraj. Owszem, okazało się, że są jeszcze inne osoby chętne do wykonania badania, ale udzielamy im informacji, że mogą rejestrować się w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Poznaniu, ale już na jutro, na punkt mobilny w Pleszewie – wyjaśnia Natalia Snadna z krotoszyńskiego sanepidu.
Chętni rejestrowani byli na konkretną godzinę. Chciano w ten sposób uniknąć zbędnych kolejek oraz gromadzenia się osób. Do badań typowano także osoby przebywające na kwarantannie, ale przystąpienie do pobrania wymazu nie było obligatoryjne.
Natomiast po przybyciu do mobilnego punktu TEST&GO na krotoszyńskim targowisku, każda z badanych osób otrzymywała rękawiczki oraz maseczkę. Miała także badaną temperaturę. Następnie przechodziła do kolejnego namiotu, gdzie weryfikowane były dane osobowe, by ostatecznie w kolejnym punkcie, mógł być pobierany wymaz z gardła.
Pobieranie wymazów w mobilnym punkcie TEST&GO potrwa do godz. 16.00.