Na redakcyjną skrzynkę mailową otrzymaliśmy wiadomość z informacją, że w Szkole Podstawowej nr 1 w Koźminie Wlkp. miało dojść przemocy seksualnej.
Zajmijcie się tą sprawą, nagłośnijcie ją... To nie może być zamiecione pod dywan... Grupa 7 chłopców dopuściła się gwałtów na 2 chłopcach i jednej dziewczynce - opisuje anonimowy autor wiadomości.
Do maila dołączone były screeny z wiadomości wymienianych rzekomo przez rodziców dzieci z klasy, w której miało dojść do tej sytuacji. Padają szczegółowe opisy.
Autor maila poinformował nas również, że w szkole odbyło się zebranie z dyrekcją, rodzicami, wychowawcą klasy i policją.
Dyrektor: "To krzywdzi dzieci i nauczycieli"
Skontaktowaliśmy się z dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 1 w Koźminie Wlkp. Jacek Zawodny stwierdził wprost: to pomówienia, a w szkole nie doszło do opisanych zdarzeń. Żaden z rodziców czy dzieci nigdy nie zgłosili mu tego typu sytuacji.
Zaprzeczam kategorycznie, aby w szkole dochodziło do przemocy na tle seksualnym. Od kilku lat systematycznie prowadzimy działania prewencyjne, profilaktyczne i uświadamiające uczniom, jakie są ich prawa i obowiązki oraz konsekwencje niewłaściwych zachowań. Działania prewencyjne organizujemy we współpracy z funkcjonariuszami policji z Koźmina Wielkopolskiego i Krotoszyna. Zwracamy też uwagę na odpowiedzialność karną za wybryki i niewłaściwe zachowania. Każdy z uczniów czy rodziców może zgłosić fakt niewłaściwego zachowania dziecka w szkole wychowawcy lub pedagogowi szkolnemu, a także organom ścigania - z imienia i nazwiska. Anonim nic nie wnosi i nie daje możliwości odniesienia się. Jest tylko pomówieniem. To krzywdzi dzieci i nauczycieli - podkreśla Jacek Zawodny, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Koźminie Wlkp.
Pogadanki na temat agresji wśród uczniów
Przyznaje, że w szkole zostało zwołane zebranie z rodzicami, które dotyczyło m.in. złego zachowania grupy chłopców - obrażania innych dzieci, szarpania, popychania. Nie było jednak mowy o jakiejkolwiek przemocy na tle seksualnym. Do szkoły zaproszono również policję, by porozmawiała z uczniami.
W szkole dochodziło do agresywnych zachowań wśród uczniów - popychania, obrażania, odgrażania - dlatego poprosiliśmy policję, by przeprowadziła pogadanki na ten temat. W celu omówienia tego problemu przeprowadziliśmy także zebranie z rodzicami - mówi Jacek Zawodny.
Potwierdza to Paulina Potarzycka z komendy powiatowej policji w Krotoszynie.
Profilaktyk z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie pojechał do Koźmina Wlkp., by - na prośbę dyrekcji - przeprowadzić pogadanki w klasach siódmych m.in. na temat agresji wśród uczniów - mówi Paulina Potarzycka, zastępca rzecznika prasowego krotoszyńskiej poliji.
Na policję nie wpłynęło żadne zgłoszenie dotyczące gwałtu czy innej przemocy w koźmińskiej szkole.