reklama

Koźmin Wlkp. Nowa karetka ze starym defibrylatorem?

Opublikowano:
Autor:

Koźmin Wlkp. Nowa karetka ze starym defibrylatorem? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNowy ambulans przyjedzie do Koźmina Wlkp. na początku przyszłego roku. Jednak defibrylator w karetce będzie stary. Powód? Cięcie kosztów.

400 tys. zł – tyle krotoszyński szpital otrzymał z ministerstwa zdrowia na zakup nowej karetki do Koźmina Wlkp. – Tamtejszy ambulans jest już mocno wysłużony. Wymiana na nowy pozwoli na poprawienie standardów użytkowania pojazdu - zarówno przez załogę, jak i przede wszystkim przez pacjentów. Dlatego cieszę się, że mogę podpisać umowę dotyczącą dofinansowania zakupu nowej karetki – mówił podczas wizyty u nas wiceminister zdrowia, Janusz Cieszyński. Miał rację, bo liczący 10 lat ambulans służący Koźminowi - ma na liczniku niemal 250 tys. przejechanych kilometrów.

Dwa nieudane przetargi

Radość dyrekcji szpitala była ogromna. Do tego doszła nadzieja, że do nowej karetki nie będzie trzeba dołożyć ani grosza ze środków własnych. Ogłoszono więc przetarg i czekano na oferty. Nie wpłynęła żadna. Szefostwo placówki medycznej się jednak nie zniechęciło. I kilkanaście dni później ogłosiło kolejny przetarg. Tym razem odpowiedziała jedna firma – Ratownik – Ambulanse z Jabłonnej. Za dostarczenie karetki zażądała ponad 511 tys. zł. A szpital zabezpieczył na ten cel jedynie 400 tys. zł uzyskane z dotacji. Po raz kolejny przetarg unieważniono.

Zrezygnowali z defibrylatora

Tydzień później jednak lecznice ogłosiła kolejne – trzecie – postępowanie, w którym również wystartowała firma z Jabłonnej. Tym razem jednak zaproponowała za dostarczenie ambulansu jedynie 389 tys. 894 zł. Czyli o ponad 121 tys. zł mniej niż kilka dni wcześniej. Skąd taka różnica? Okazuje się, że krotoszyński szpital zmniejszył wymagania – głównie dotyczące wyposażenia karetki. I zrezygnował z defibrylatora z funkcją kardiowersji, stymulacji, pulsoksymetrii, kapnometrii, NIBP oraz monitorowania EKG z 3/12 odprowadzeń i funkcją transmisji danych. Czyli jednego z bardziej zaawansowanych – a co za tym idzie – droższych sprzętów w ambulansie.

Sprawdzają dokumenty

Dzięki temu cena spadła. I już mieści się w zabezpieczonej przez lecznicę kwocie. - Komisja przetargowa weryfikuje dokumenty złożone przez firmę, która wzięła udział w przetargu na zakup ambulansu medycznego – mówi Sławomir Pałasz, rzecznik prasowy krotoszyńskiego szpitala. Jeśli wszystko będą się zgadzać – szpital podpisze z wykonawcą umowę. Ten w ciągu 80 dni dostarczy nowiusieńki ambulans. Tylko defibrylator będzie w nim stary, bo przełożony z obecnie funkcjonującej w mieście kwiatów i zieleni karetki. Na szczęście sprzęt ten jest jednym z najnowocześniejszych w Polsce, więc pacjenci na tym nie ucierpią.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo