Koźmin Wlkp. Tlenek węgla zaatakował. Dziecko straciło przytomność

Krotoszyńscy strażacy otrzymali zgłoszenie o możliwości zatrudnia tlenkiem węgla w jednym z mieszkań w Koźminie Wielkopolskim.

Do zdarzenia skierowany został jeden zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz jeden zastęp z jednostki OSP Koźmin Wielkopolski - informuje Tomasz Patryas, oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie. 

Na miejscu okazało się, że małe dziecko podczas kąpieli straciło przytomność. Przyczyną był tlenek węgla ulatniający się z gazowego podgrzewacza wody. Dziecko trafiło pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego. 

Po dotarciu na miejsce zdarzenia strażacy zabezpieczeni w sprzęt izolujący drogi oddechowe i wyposażeni w urządzenia pomiarowe udali się do mieszkania w celu określenia strefy zagrożenia. Urządzenia pomiarowe w łazience, w której był zainstalowany gazowy podgrzewacz do wody tzw. Junkers potwierdziło obecność tlenku węgla. Strażacy przewietrzyli pomieszczenia i odłączyli urządzenie gazowe następnie sprawdzili po raz kolejny wszystkie pomieszczenia sprzętem pomiarowym, który potwierdził likwidację zagrożenia - relacjonuje Tomasz Patryas. 

Na szczęście dzięki szybkiej reakcji domowników udało się uniknąć tragedii. Strażacy po raz kolejny apelują, żebyśmy zadbali o własne bezpieczeństwo i zainstalowali w domu czujkę tlenku węgla, która ostrzeże nas przed niebezpieczeństwem związanym z czadem. 

Tym razem poszkodowane zostało małe dziecko, które podczas kąpieli straciło przytomność. Na szczęście przytomna reakcja członków rodziny i sprawne działanie służb ratunkowych doprowadziło do uniknięcia tragicznego finału. Opisana interwencja jednostek ochrony przeciwpożarowej to kolejny dowód na to, że warto zadbać o własne bezpieczeństwo poprzez zainstalowanie czujnika tlenku węgla - podkreśla strażak.