Doszczętnie spłonęła kabina ciężarowego Mana stacjonującego na poboczu ul. Zamkowy Folwark w Krotoszynie. Po zmroku pojawił się w niej ogień, który zauważył jeden z przechodniów. Zawiadomił miejscową straż, która już po chwili tłumiła płomienie obejmujące przód pojazdu z naczepą. - Jednocześnie ratownicy bronili naczepy przed dalszym rozprzestrzenianiem się pożaru – relacjonuje mł. bryg. Robert Rutkowski, z krotoszyńskiej komendy PSP. W pojeździe na szczęście nikogo nie było. Natomiast rozmiar pożaru z pewnością byłby większy, gdyby wybuchła butla z gazem znajdująca się na pokładzie pojazdu. Na szczęście w porę znaleźli ją strażacy. - Wynieśliśmy ją na zewnątrz, by schłodzić – wyjaśnia Robert Rutkowski.
(es) Fot. KP PSP Krotoszyn