- To pan kierował tym autem? – pytali z niedowierzaniem policjanci krotoszynianina, który rozglądał się po wnętrzu kompletnie rozbitego Mercedesa. Mężczyzna, jak się okazało, wyszedł bez szwanku po zderzeniu, które przeżył chwilę wcześniej na leśnym odcinku krajowej „36-ki” w Smoszewie. Przyznał jednak, że wciąż jest w szoku. - Jechałem sam. W pewnej chwili chyba oślepiły mnie światła – wyjaśniał funkcjonariuszom. Wokół wszędzie leżało rozbite szkło, a wśród rozrzuconych części karoserii osobówki leżały odłamki, które odpadły od ciężarowego Mana. To tu chwilę wcześniej doszło do groźnej kraksy obu pojazdów. - Jak ustalono kierujący Mercedesem nie zachował środków ostrożności, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem ciężarowym marki Man – wyjaśnia mł. asp. Piotr Szczepaniak, z komendy policji w Krotoszynie. Trasa szybko się zablokowała, a przybyłe na miejsce służby zajęły się zabezpieczaniem miejsca zdarzenia. Strażacy z latarkami przeszukiwali także pobliska zarośla, by upewnić się, że rzeczywiście w wypadku nikt nie ucierpiał.
Krotoszyn. Czołowo zderzył się z ciężarowym [ZDJĘCIA]
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE