Dachówka zdemontowana z części głównej dachu ratusza nadaje się tylko do kosza. ? Ma ponad 20 lat i była montowane na zaprawę, czyli nie dało się jej zdemontować nie uszkadzając. Chcąc nie chcąc trzeba ją było zniszczyć, nie dało się tego zrobić inaczej. Ekspertyzę w tej sprawie wydał konserwator zabytków ? tłumaczy Michał Kurek z wydziału gospodarki komunalnej w krotoszyńskim urzędzie. Część materiału jednak udało się odzyskać. - Dachówki z przybudówki Ratusza zostały ręcznie rozebrane i są zmagazynowane do powtórnego wykorzystania ? wskazuje urzędnik. Podobnie wygląda sprawa z płytami chodnikowymi i kostką granitową. - Cała kostka granitowa jest w 100 % zabezpieczona w naszych magazynach i w 100% zostanie wykorzystana na drogi, które wymagają pewnych zabiegów konserwatorskich np. ul. Popiełuszki czy Krótka w centrum. Co roku, jeśli takie uliczki będą się pojawiać, będziemy ten materiał wykorzystywać ? zapewnia Michał Kurek. W magazynie na ponowne wykorzystanie czekają również płyty chodnikowe. - Żadna kostka ani płyta nie zostanie zmarnowana. Pierwsze płytki z zapasów pojawią się na osiedlu Parcelki np. na chodniku przy ul. Rozdrażewskich ? tłumaczy. (far)
Co dzieje się z dachówką zdemontowaną z Ratusza? Gdzie trafiła kostka granitowa, którą przed rewitalizacją wyłożony był rynek? - zastanawiają się mieszkańcy Krotoszyna. – Sam widziałem jak rzucali dachówkę, przecież to się w głowie nie mieści. Takie marnotrawstwo. Co z tymi płytami będzie zrobione i z tą kostką? – docieka jeden z mieszkańców. Dachówka zdemontowana z części głównej dachu ratusza nadaje się tylko do kosza. – Ma ponad 20 lat i była montowane na zaprawę, czyli nie dało się jej zdemontować nie uszkadzając. Chcąc nie chcąc trzeba ją było zniszczyć, nie dało się tego zrobić inaczej. Ekspertyzę w tej sprawie wydał konserwator zabytków – tłumaczy Michał Kurek z wydziału gospodarki komunalnej w krotoszyńskim urzędzie. Część materiału jednak udało się odzyskać. - Dachówki z przybudówki Ratusza zostały ręcznie rozebrane i są zmagazynowane do powtórnego wykorzystania – wskazuje urzędnik. Podobnie wygląda sprawa z płytami chodnikowymi i kostką granitową. - Cała kostka granitowa jest w 100 % zabezpieczona w naszych magazynach i w 100% zostanie wykorzystana na drogi, które wymagają pewnych zabiegów konserwatorskich np. ul. Popiełuszki czy Krótka w centrum. Co roku, jeśli takie uliczki będą się pojawiać, będziemy ten materiał wykorzystywać – zapewnia Michał Kurek. W magazynie na ponowne wykorzystanie czekają również płyty chodnikowe. - Żadna kostka ani płyta nie zostanie zmarnowana. Pierwsze płytki z zapasów pojawią się na osiedlu Parcelki np. na chodniku przy ul. Rozdrażewskich – tłumaczy. (far)